2. sezon serialu „Zagubieni w kosmosie” to podwójna dawka najlepszych cech poprzedniej serii
„Zagubieni w kosmosie” to produkcja platformy streamingowej Netflix, bazująca na serialu science-fiction z lat 60. Nowa wersja opowieści, która zadebiutowała w 2018 roku, szybko zyskała przychylność widzów i krytyków. Przyszedł czas na serię nr 2. Jak wypadły dalsze przygody ekipy Jupitera i statku Resolute?
Akcja 2. sezonu rozpoczyna się w Święta Bożego Narodzenia, w siedem miesięcy po wybuchowych wydarzeniach finału poprzedniej serii.
Rodzina Robinsonów pod zaaranżowanym ze sprzętów znalezionych na statku drzewku bożonarodzeniowym w jednej z pierwszych scen dzieli się prezentami gwiazdkowymi. Jednym z nich jest książka napisana przez Penny. Tom zatytułowany „Zagubieni w kosmosie” to opis dotychczasowych przeżyć bohaterki.
Kontekst książki oraz opisanych w niej wydarzeń będzie miał znaczenie dla dalszych odcinków serialu, a przede wszystkim dla relacji bohaterki z innymi członkami załogi.
Najnowsze odcinki to nowa seria problemów dla załogi statku Jupiter, który obecnie znajduje się na nieznanej planecie. Każdy odcinek to nowe wyzwanie oraz seria różnorodnych pomysłów na poradzenie sobie w nieoczekiwanej, trudnej sytuacji.
Serial po raz kolejny uczy widza, że z każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji można znaleźć wyjście, a często tym, co stanowi o naszym sukcesie, jest kreatywne myślenie.
Bohaterowie wielokrotnie przypominają, że czasem należy zwyczajnie wziąć głęboki oddech i spróbować spojrzeć na problem z nowej perspektywy. Ten prosty przekaz zostaje dobitniej uwypuklony w nowych odcinkach serialu, chociażby w scenie, w której Dr. Smith pyta Penny:
Co zrobiłaby twoja mama?
To pytanie daje dziewczynie kopa do działania i pozwala jej ugryźć problem z innej strony.
Dzięki temu 2. sezon jeszcze bardziej niż premierowe odcinki staje się ciekawą opowieścią o dorastaniu młodych bohaterów oraz o braniu odpowiedzialności za swoje działania.
Serial od początku poruszał uniwersalne kwestie związane z wchodzeniem w dorosłość, ale teraz jeszcze silniej ukazuje, jakie zmiany wiążą się z tym newralgicznym okresem w życiu każdego człowieka.
W pewnym momencie z ekranu padnie nawet:
Wszystko, co robiłaś do tej pory, przygotowało cię do tej misji,
podkreślające znaczenie doświadczeń dzieciństwa na kształtowanie się świadomej i odpowiedzialnej osoby dorosłej.
Otoczka science-fiction stanowi jedynie dodatek do właściwej opowieści o sile rodzinnych wartości oraz wspierającym charakterze relacji. 2. sezon dostarcza nam natomiast podwójnej dawki elementów, które stanowiły o sukcesie serii nr 1. Zagrożenie pojawia się częściej i gęściej, a sposoby radzenia sobie z problemami są nieco bardziej skomplikowane niż poprzednio.
Nawet knowania dr. Smith wydają się występować z większą częstotliwością. To zresztą po raz kolejny najciekawsze sceny sezonu. Parker Posey znów ukazuje swój niezwykły kunszt aktorski i umiejętność bawienia się rolą, dzięki czemu sceny z jej udziałem ogląda się z nieskrywaną radością.
Serial ponownie przyciąga swoim klimatem i niezwykle pozytywnym przekazem, ukazującym, że z każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji znajdzie się wyjście, jeśli tylko odpowiednio przyłożymy się do odnalezienia rozwiązania sytuacji. To także pochwała kreatywności i zdrowego rozsądku.
Na dodatek serial oferuje kilkanaście pełnych akcji scen, które pozwolą nam wstrzymać oddech wraz z widzami. „Lost in Space” bardzo umiejętnie operuje bowiem napięciem i w ciekawy sposób rozgrywa ukazane elementy. Sceny, które z początku wydają się nie mieć większego znaczenia, okazują się potem kluczowe dla ścieżki rozwoju bohaterów. Dzięki temu mamy poczucie, że czas zainwestowany w oglądanie serialu, zostaje nagrodzony. Dobra rzecz.
Serial „Zagubieni w kosmosie” dostępny jest na platformie streamingowej Netflix.
