Nowy dreszczowiec Netfliksa podbija TOP 10 serwisu. Podziwiam, że oglądacie go z własnej woli
„1992” to nowy hiszpański thriller Netfliksa, który popełnia dokładnie te same grzechy, co większość łączących telenowelę z kryminałem lokalnych produkcji serwisu. Ostrzegam: to nie będzie udany seans.
Policja przybywa na miejsce tragedii. Dym, płomienie, zniszczenia. Dowódca patrolujących okolicę ochroniarzy pokonuje kolejne zrujnowane, osmalone pomieszczenia. Gdy w zgliszczach znajduje ranną, ale żywą kobietę, wynosi ją na zewnątrz, przekazuje władzom. To były policjant (a obecny alkoholik), Richi, a kobieta - Amparo - była żoną jego przyjaciela. Niestety, ten nie przeżył eksplozji.
Ten niewyjaśniony wybuch to skutek działań seryjnego mordercy - kogoś, kto od pewnego czasu działa według tego samego schematu, zabijając kolejne osoby. Przy jego spalonych ofiarach policja znajduje dziwną figurkę: lalkę Curro, czyli ikoniczną maskotkę targów Expo ’92 w Sewilli (nie, serial nie jest oparty na faktach). Przedmiot sugeruje, że i śmierć męża Amparo nie była przypadkiem. Męczony przez demony przeszłości ex-glina postanawia pomóc kobiecie w poszukiwaniu odpowiedzi.
1992: opinia o serialu Netfliksa
„1992” to jeden z wielu niewyróżniających się niczym hiszpańskojęzycznych kryminałów opartych na do bólu archetypicznych postaciach, braku dbałości o spójność i logikę oraz niespecjalnie porywających woltach fabularnych. Lwią część tropów doskonale znacie, widzieliście to już wcześniej (no wiecie: zhańbiony glina z tragiczną przeszłością rzuca wyzwanie przeciwnościom losu i rozwiązuje sprawę, której nie potrafili rozgryźć byli koledzy). W ogóle w tym wypadku bohaterowie okazują się jednym z największych problemów serii (a to, umówmy się, prawdziwa zbrodnia). Rzecz w tym, że Amparo wydaje się zbyt bardzo nie przejmować śmiercią męża, a Richie wydaje się pomagać tylko po to, by zbliżyć się do bohaterki. To, jak gładko i szybko scenariusz ich ze sobą łączy, na kilometr cuchnie fałszem. A kilka wciśniętych w obraz retrospekcji wcale nie zmienia tego wrażenia, podobnie zresztą jak koszmarne aktorstwo: albo nieprzekonujące i obojętne, albo teatralnie przesadzone.
Znacznie bardziej wiarygodny (również w kontekście związku z całą historią) okazuje się złoczyńca, choć mija naprawdę wiele czasu, zanim serial wyjawia to widzowi. Zbyt wiele. Gdy dochodzi do odkrycia najciekawszych faktów, widz jest już zniechęcony i zmęczony fatalnymi rozwiązaniami narracyjnymi i atmosferą. Część z założenia dramatycznych, niepokojących scen zrealizowano tak nieudolnie, że wręcz ocierają się o niekontrolowany kicz rodem z kina z najniższej półki. Całości nie brakuje wprawdzie momentów, które można określić mianem makabrycznych, ale obecność tak mocnych obrazów nie jest w żaden sposób uzasadniona; gryzie się z całą resztą, a przez to nie wywołuje oczekiwanego efektu.
Czytaj więcej:
- Netflix ma nowy hit. Jeśli odpalicie tę czarną komedię, to połkniecie cały sezon naraz
- Na Netfliksie wreszcie pojawił się hit z kin (i z platformy Max). Gorąca premiera
- Dziękuję ci, Netflix! Genialny thriller, który nie trafił do polskich kin, po raz pierwszy w streamingu
- Blockbuster minionego roku w końcu trafi na Netfliksa. To jedna z większych premier serwisu
- Netflix: najlepsze filmy świąteczne w 2024 roku
Również pozostałe postacie są napisane i wykreowane tak, że w najlepszym przypadku wypadają nieciekawie, a w najgorszym: nieustannie irytują. Álex de la Iglesia i Rodolfo Martínez zrobili z „1992” to, co większość hiszpańskojęzycznych twórców produkcji dla Netfliksa: opowieść napisaną tak byle jak, że aż wywołującą dyskomfort. Żeniąc - typowo - thriller z mydlaną operą, a nawet telenowelą, postawili na standardy jakości produkcji z tego drugiego nurtu. A fakt, że ostatnie epizody zaliczają zauważalny skok jakości, nie pomaga: jest już bowiem za późno, by docenić ten czarny charakter (powtórzę: najmocniejszy, jak się okazuje, element show) i poczuć, że inwestycja czasu w to barachło została wynagrodzona w jakikolwiek sposób.
- Tytuł serialu: 1992
- Lata emisji: 2024
- Liczba sezonów: 1
- Twórcy: Jorge Guerricaechevarría
- Obsada: Paz Vega, Gorka Lasaosa, Marian Álvarez
- Nasza ocena: 4/10
- Ocena IMDB: 5,6/10