Gwiazda Gry o tron w Avengers: Infinity War. Peter Dinklage dołączył do obsady!
Żaden inny film nie tłoczy na scenie tylu czołowych artystów, którzy występowali we własnych solowych produkcjach. Avengers: Infinity War ugina się od pierwszoligowych aktorów. Marvel Studios nie ma jednak dosyć. Okazuje się, że w filmie pojawi się kolejna gwiazda - Peter Dinklage.
O tym, że gwiazda Gry o tron rozmawia z Disneyem i Marvelem, mówiono od jakiegoś czasu. Wytwórnia zaprzeczała jednak wszystkim doniesieniom. Ponadto Dinklage był świeżo po roli z konkurencyjnych X-Menach, produkowanych przez 20th Century Fox. Temat został umiejętnie wygaszony, a żadne nowe doniesienia tyczące się Infinity War nie sugerowały udziału popularnego aktora w tym projekcie.
Peter Dinklage w filmie Avengers: Infinity War pozostał tajemnicą do samego końca.
Zdradził go dopiero finalny plakat, jaki już niebawem zobaczymy w kinach na całym świecie. To właśnie na nim widnieje imię i nazwisko aktora. Gwiazda Gry o tron nie została jednak umieszczona w pierwszym szeregu nazwisk, razem z Chrisem Prattem, Robertem Downey Jr. i Tomem Hollandem. Na plakacie nie ma również wizerunku gwiazdy Gry o tron.
Dopiero zagłębiając się w dolną listę drugoplanowych aktorów możemy dostrzec, że znajduje się tam również Peter Dinklage. Pozwala to sądzić, iż popularny artysta nie odegra przesadnie znaczącej roli w nadchodzącym filmie. Być może jego udział będzie równie epizodyczny, co w świetnych Trzech Billboardach za Ebbing, Missouri, gdzie także stanowił zaplecze dla pierwszoplanowych kreacji.
Kogo zagra Peter Dinklage w Avengers: Infinity War?
Dywagując na ten temat w redakcji, stawiamy na pozaziemski byt. Bogato ucharakteryzowanego kosmitę, w którym być może nawet nie rozpoznamy popularnego aktora. Peter Dinklage może zasilić szeregi potwornych sługusów Thanosa, albo być ofiarą tyrana, który podbija jedną planetę za drugą. Kto wie, może Dinklage pojawi się w retrospekcji pokazującej świat, z której pochodzi Gamora. Jeżeli aktor będzie grał jej biologicznego ojca - pamiętajcie, kto wpadł na to jako pierwszy.
Nie wykluczałbym również, że Peter Dinklage zagra jednego z przedstawicieli ziemskich władz USA. Aktorowi jest bardzo dobrze pod krawatem. Z drugiej strony, w świecie Marvela tę rolę piastuje aktualnie Martin Freeman, którego mogliśmy zobaczyć niedawno w niezwykle dochodowej, zbyt ciepło przyjętej przez krytyków Czarnej Panterze.
