Kolejny serial na podstawie prozy Stephena Kinga. Nowej wersji doczeka się Bastion
Fani Stephena Kinga mają kolejny powód do radości. W planach jest kolejna ekranizacja twórczości mistrza horroru. Tym razem na tapetę trafił Bastion.
W historii literatury mało jest autorów, których dzieła są tak chętnie przenoszone na ekran, jak książki Stephena Kinga. Jego proza stanowi inspirację dla filmowców od ponad 40 lat, w czasie których kilkanaście utworów mistrza grozy doczekało się swoich adaptacji. Tylko w zeszłym roku w kinach oglądaliśmy pierwszą część nowego TO oraz Mroczną Wieżę, a na Netfliksie Grę Geralda oraz 1922. Teraz swojej ekranizacji może doczekać się kolejna powieść Kinga.
Serialową formę przybierze Bastion.
Akcja książki toczy się w postapokaliptycznej rzeczywistości, w której ponad 99 proc. ludzkości zginęło wskutek sztucznie powstałej grypy. Garstkę ocalałych nawiedzają sny, które zapowiadają przybycie na Ziemię sił Dobra i Zła. Stoczą one ze sobą ostateczną bitwę.
Utwór uznawany jest za jedno z najważniejszych osiągnięć literackich Stephena Kinga. Bastion po raz pierwszy wydano w 1978 r., a w 1990 r. ukazało się pełne wydanie, wzbogacone o wiele usuniętych wcześniej fragmentów. Dzięki temu jest to jedna z najobszerniejszych książek w dorobku autora.
Co ciekawe, powieść została już przeniesiona na ekrany jako miniserial w 1994 r. Podobną formę przybierze nowa produkcja, którą zajmuje się stacja CBS. O projekcie mówiło się od jakiegoś czasu, a z jego powstaniem łączeni byli Ben Affleck i John Boone. Teraz wiadomo, że adaptację powierzono twórcy Nowych mutantów. Nie wiadomo natomiast, czy w pracach weźmie udział Affleck.
Bastion nie jest jedyna nadchodzącą ekranizacją prozy Kinga.
W przyszłym roku w kinach zobaczymy drugą część horroru TO. Trwają także prace nad Doktorem Snem oraz remakiem Smętarza dla zwierzaków. Z kolei serialowych wersji doczeka się cykl Mroczna Wieża, do którego prawa nabył Amazon, a także poemat Kościół z kości czy powieść Stukostrachy, przeniesiona na ekrany już w latach 90. Nad odcinkową produkcją osadzoną w uniwersum Kinga pracuje także J.J. Abrams, który na zlecenie Hulu przygotowuje Castle Rock.
Nowy Bastion ma składać się z 10 godzinnych odcinków. Na razie nie wiadomo, kto zagra w nowej wersji ekranizacji. Nieznana jest także data premiery serialu.
