Miał być hit, a wyszedł kit. Nie będzie drugiego sezonu bikini reality "True Love"

"True Love" to jeden z tych programów, które idealnie wpasowują się w tematykę bikini reality. Show niespecjalnie różni się zasadami od innych randkowych formatów. Grupa singli i singielek pragnących znaleźć miłość, zamieszkuje w luksusowym hotelowym kurocie na egzotycznej wyspie. Ich celem jest dobieranie się w pary z innymi uczestnikami show, a ich relacje badane są wykrywaczem kłamstw. Zwycięska para, która najlepiej przejdzie test, jednocześnie tworząc szczerą relację, otrzymuje nagrodę finansową.

O randkowych show przeczytasz więcej w Spider's Web:

Prowadzenie programu powierzono modelce, Edycie Zając. Choć zapowiadano show, "którego jeszcze nie było", program w czasie emisji nie okazał się hitem. "True Love" przed ekranami gromadziło o 100 tys. mniej widzów, niż emitowana rok wcześniej edycja "Hotelu Paradise". Nie pomogły ani barwni uczestnicy "True Love", ani liczne dramy, które wytworzyły się między uczestnikami. W związku z niską oglądalnością show, program na pewno nie pojawi się w wiosennej ramówce TVN 7 wiosną przyszłego roku. Również mało prawdopodobne jest to, by show zagościł też w kolejnym sezonie.

TVN 7 pod koniec tego roku przedstawi nową strategię na nadchodzące sezony. Bogdan Czaja, który jest odpowiedzialny za programming, jeszcze w sierpniu mówił, że w 2024 roku wydatki stacji zostaną przynajmniej na takim samym poziomie jak w tym roku. Podkreślał, że jest nawet szansa na pokazanie jeszcze kilku nowych programów. Czyżby szykował się kres programów bikini reality? Po wielkim boomie, gdzie za randkowe programy wziął się nawet Netflix, nie wszystkie bikini reality świetnie sobie radzą na rynku. Choć trzeba przyznać, że wciąż pewniakami w tym temacie pozostają "Hotel Paradise" oraz "Love Island".