Wiemy, które hollywoodzkie hity do końca roku trafią do polskich kin. Pełna lista nowości

Najbliższe pół roku będzie niezwykle istotnym okresem dla całej branży filmowej. Od sukcesu nadchodzących w tym czasie produkcji filmowych zależeć będzie bowiem przyszłość wielu firm. Kina najzwyczajniej w świecie nie przetrwałyby kolejnych kilku miesięcy całkowitego lockdownu (w najgorszym wypadku grozi im utrata nawet 30 mld dolarów). Przy czym należy pamiętać, że ich stan jest bezpośrednio uzależniony od działalności lokalnych firm produkcyjnych i największych hollywoodzkich wytwórni. Wszystko dlatego, że to właśnie te dwa rodzaje premier odpowiadają za większą część zysku w skali roku.

Rozwój pandemii koronawirusa w Polsce wciąż jest wielką niewiadomą, dlatego większość rodzimych firm podchodzi do ogłaszania swojego kalendarza premier jeszcze dosyć ostrożnie. Najwięksi lokalni dystrybutorzy pokroju NEXT Film, Kino Świat czy Monolith Film Polska pośród nadchodzących zapowiedzi umieszcza zaledwie garstkę produkcji, nie zawsze podając w dodatku dokładną datę debiutu. Na tym tle wyróżnia się właściwie tylko Gutek Film, który już chwali się sześcioma nowościami na okres lipiec-październik. Nieco bardziej otwarte są też amerykańskie wytwórnie, ale również w ich przypadku doszło do bardzo wielu zmian i przetasowań, a część informacji nie jest jeszcze dostępna.

Obecnie filmy na dużym ekranie możemy obejrzeć w szeregu kin studyjnych i wybranych placówkach Multikinach rozsianych po terenie całej Polski. Na pokazywany repertuar składają się jednak przeważnie cztery typy produkcji: polskie filmy debiutujące między styczniem a marcem, głośne zagraniczne hity z końcówki zeszłego roku i początku bieżącego, kultowe produkcje należące do głośnych marek oraz nieliczne nowości.

Część szczególnie pechowych produkcji, których obecność w kinach została przerwana przez wybuch pandemii, otrzymała szansę na drugie życie. Ale i tak nie uda im się raczej osiągnąć wyników porównywalnych do prognozowanych przed pojawieniem się wirusa COVID-19. W następnym miesiącu w repertuarach kinowych sieci pojawiają pierwsze większe premiery, ale nowych produkcji nadal będzie bardzo mało. Ustabilizowanie się sytuacji potrwa zapewne jeszcze kilka miesięcy, a skutki całego kryzysu będziemy odczuwać w ciągu nawet dwóch następnych lat.

„Tenet” w opinii wielu analityków branży filmowej będzie filmem, który rozpocznie proces przywracania normalnego życia do kin. Thriller szpiegowski z elementami science fiction w reżyserii Christophera Nolana zapowiada się bowiem jako prawdziwa filmowa bomba. Imponujący od strony wizualnej, tajemniczy od fabularnej i mocny od obsadowej – superhit wytwórni Warner Bros. po prostu musiał trafić na duży ekran. Innej możliwości fani Nolana (i sam reżyser) sobie nawet nie wyobrażali.

Premiera: 12 sierpnia

W normalnych okolicznościach na temat „Czarnej Wdowy” już dawno wszyscy mielibyśmy ugruntowaną pozycję, a 4. faza Marvel Cinematic Universe odsłoniłaby swoje pierwsze karty. Niestety, pandemia koronawirusa sprawiła, że zamiast w maju superbohaterska produkcja zadebiutuje dopiero przed końcem roku. Co nie zmienia faktu, że prequel poświęcony członkini grupy Avengers na pewno będzie finansowym hitem.

Premiera: 6 listopada

Film oparty na słynnej sprawie Tomasza Komendy to jedna z niewielu polskich produkcji, które już mają ustaloną dokładną datę premiery. W pewnym sensie nie powinno to jednak dziwić. Historia niesłusznie skazanego mężczyzny odbiła się szerokim echem w mediach, a prawa do fabularyzowanej wersji tej opowieści zostały wykupione niemal błyskawicznie. Główną rolę w filmie „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy” zagra Piotr Trojan, a za reżyserię odpowiada Jan Holoubek.

Premiera: 18 września

„Wonder Woman” jako jeden z niewielu filmów DCEU okazała się dużym finansowym sukcesem. Dlatego zielone światło dla sequela wytwórnia Warner Bros. dała niemal od razu. Niestety, pandemia doprowadziła do kolejnych przetasowań w planowanych przez firmę harmonogramie premier. „Wonder Woman 1984” najpierw miała trafić do kin w czerwcu, potem w sierpniu, a ostatecznie grającą ją Gal Gadot zobaczymy ponownie na ekranie dopiero na początku października.

Premiera: 2 października

„Nie czas umierać” to jedna z tych produkcji, które nie mają jeszcze ustalonej dokładnej daty premiery w Polsce. Wiadomo jednak, że 25. film o agencie 007 zobaczymy w przedostatnim miesiącu roku. James Bond na prośbę starego przyjaciela z CIA weźmie udział w odbiciu porwanego naukowca. Szybko okaże się jednak, że sprawa jest powiązana z wieloma dawnymi znajomymi Bonda i jednego z najniebezpieczniejszych złoczyńców na świecie.

Premiera: listopad 2020

Od czasu opublikowania artykułu na łamach Rozrywka.Blog doszło do kolejnych przesunięć w kalendarzu premier. Dalsze opóźnienia są spowodowane pogłębiającym się w części stanów USA kryzysem pandemicznym oraz słabymi prognozami na rynkach azjatyckich. Według odświeżonego repertuaru poniższe filmy trafią do kin w następujących terminach: