Bank Millenium zrywa współpracę z Gimperem. Odkopano jego wulgarny materiał
Pandora Gate otworzyła oczy nie tylko fanom youtuberów, ale również firmom, które zdecydowały się na nawiązanie z nimi współpracy. Wskutek afery, która odsłoniła prawdziwą twarz polskich twórców internetowych, firmy zaczęły masowo zrywać umowy z tymi, którzy kiedykolwiek upublicznili coś niemoralnego. Do kilku innych influencerów dołączył również Gimper, który ponownie tłumaczył się z dramy sprzed 10 lat.
W miarę rozwoju Pandora Gate okazało się, że afera nie bierze jeńców. Żadnych. Nawet tych, którzy są powiązani ze sprawą pośrednio, a ich przewinieniem były niewybredne i obrzydliwe "żarty" oraz dwuznaczne wypowiedzi sprzed lat. Konsekwencje poniósł zatem Maciej Dąbrowski, znany jako Człowiek Warga z kanału "Z Dvpy", który musiał pożegnać się z Kanałem Sportowym za swoją ordynarną wypowiedź sprzed 9 lat. Zabawne, bo zaraz po tym karma wróciła do samego Krzysztofa Stanowskiego, który od podobnych "dowcipów" również nie stronił. Niemal natychmiast zareagowały firmy Lipton oraz Sharp, zrywając współprace z Kanałem Sportowym.
Z (nieistniejącym już) Teamem X pożegnała się także sieć drogerii Rossmann, w której do tej pory można było zaopatrzyć się w perfumy i różnego rodzaju kosmetyki sygnowane logiem ekipy Stuarta Burtona. Współpracę z Lexy Chaplin, byłą członkinią Teamu X, z hukiem zakończyła także firma ALLDEYNN. Nic dziwnego, że firmy, starając się chronić swój wizerunek, odcinają się od tych youtuberów, którzy im ten wizerunek psują. W ten sposób od współpracy został odsunięty także Tomasz "Gimper" Działowy, nad którym ciąży widmo przeszłości, z którego musiał się ponownie wytłumaczyć.
Bank Millenium kończy współpracę z Gimperem. Gimper: "Nie da się cofnąć przeszłości"
Sprawa dotyczy dissu, który został nagrany przez Gimpera 10 lat temu. Kawałek, w którym padały wyjątkowo wulgarne sformułowania, miał uderzyć w Miszora, syna youtubera RockAlone2k. W związku z odkopaniem ordynarnego materiału, Bank Millenium postanowił zakończyć współpracę z Tomaszem Działowym:
Prowadzimy szerokie działa reklamowe na różnych kanałach, współpracujemy w tym zakresie z różnymi podmiotami zewnętrznymi w tym agencjami influencerskimi. Natychmiast po uzyskaniu informacji o oburzających materiałach z przeszłości jednego z influencerów zakończyliśmy współpracę. Rozszerzyliśmy i wzmocniliśmy działania związane z weryfikacją treści oraz podmiotów reklamowych. Nie tolerujemy zachowań, które w jakikolwiek sposób naruszają normy społeczne, zasady etyczne oraz szacunek do drugiego człowieka
- napisał w oświadczeniu Bank Millenium.
Do sprawy odniósł się Gimper, który opublikował obszerny wpis na portalu X. Youtuber zazanczył, że temat z Rockiem został już dawno wyjaśniony i zamknięty. W kwestii zakończenia współpracy dodał, że tego typu decyzje mogą być podyktowane nastrojami panującymi wśród marek w związku z Pandora Gate:
Nie jestem zły na Millenium, boją się o wizerunek bo są bardzo poważną firmą. Widocznie nie sprawdzili przed podjęciem współpracy, że 11 lat temu byłem zj*bem i że już to odpokutowałem i wielokrotnie przepraszałem. Zdarza się. Nie da się cofnąć przeszłości. Dostałem już swoje po nosie za różne głupie rzeczy które zrobiłem i dawno temu zrozumiałem co w moim zachowaniu mogło być nie w porządku. Mam nadzieję, że treści które aktualnie tworzę świadczą o tym jakim aktualnie jestem człowiekiem i jeżeli ktoś pomimo tego chce na mnie patrzyć przez pryzmat błędów młodości - biorę na klatę
- podsumował Gimper.
O skutkach Pandora Gate piszemy także w innych artykułach na Spider's Web:
