Ta kultowa seria jeszcze dobrze nie wróciła, a jej twórcy już myślą o kolejnej części
"Gliniarz z Beverly Hills" powróci na początku przyszłego miesiąca. W lipcu "Axel F" pojawi się na Netfliksie. Eddie Murphy i producent Jerry Bruckheimer już jednak myślą o kolejnej odsłonie kultowej serii.
Moda na buddy cop movies wraca. Po wielu chudych latach pyskaci gliniarze znowu są w modzie. Nie tak dawno przecież w kinach pojawiło się "Bad Boys: Ride or Die", a za chwilę na Netfliksie zadebiutuje nowy "Gliniarz z Beverly Hills", z którym ostatni raz mieliśmy okazję się spotkać jakieś 30 lat temu. Trzecia odsłona kultowej serii swoją premierę miała bowiem w 1994 roku. A teraz streamingowy gigant postanowił odświeżyć przygody niesfornego Axela Foleya.
W nadchodzącym "Glinarzu z Beverly Hills: Axelu F" dobrze znany nam bohater wróci na ulice tytułowego miasta. Tym razem pojawi się jednak w towarzystwie córki, której życie jest zagrożone. Wraz z nowym partnerem i dawnymi kumplami, Billym i Johnem postanowi udaremnić niecny spisek. Wszystko oczywiście z chwytliwymi one-linerami na ustach.
Gliniarz z Beverly Hills - będzie 5. część kultowej serii?
Z racji zbliżającej się premiery "Gliniarza z Beverly Hills: Axela F" Eddie Murphy i producent Jerry Bruckheimer mieli okazję porozmawiać z portalem Variety. Mówili głównie o nadchodzącym filmie, ale w pewnym momencie, przyznali, że już myślą o dalszej przyszłości serii.
Eddie Murphy: Pomysły już są na etapie rozwoju. Jeśli się je poskłada do kupy, zrobimy jeszcze jeden [film].
Jerry Bruckheimer: Po głowie chodzi nam kilka opowieści.
Czy Axel Foley powróci w dobrej formie? Co prawda pierwsza część serii z 1984 roku cieszyła się uznaniem widzów i krytyków. Jej popularność i jakość malała jednak z każdą kolejną odsłoną, aż w końcu po trójce Eddie Murphy stracił nią zainteresowanie. O czwórce już jednak od dawna się mówiło. Wreszcie udało się ją zrealizować i pojawi się na Netfliksie 3 lipca.
Więcej o filmach z Eddiem Murphym poczytasz na Spider's Web:
