Kiedy dostaniemy "Wichry zimy"? George R.R. Martin zdradził, ile stron musi jeszcze napisać
Czy "Wichry zimy" zmyją niesmak fanów po ostatnich sezonach "Gry o tron"? Miłośnicy serii fantasy bardzo na to liczą. George R.R. Martin nie śpieszy się jednak z pisaniem nowego tomu "Pieśni lodu i ognia". Ostatnio zdradził, ile stron już ma i ile musi jeszcze dopisać.
Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.
George R.R. Martin nie śpieszy się z pisaniem "Wichrów zimy". Przez jego opieszałość twórcy "Gry o tron" w ostatnich sezonach serialu błądzili niczym dzieci we mgle. Jak już wiemy, w nadchodzącym tomie "Pieśni lodu i ognia" zakończenie ma być inne niż w serialu HBO. Jakie? Chciałoby się napisać, że dowiemy się już niedługo.
George R.R. Martin co jakiś czas zdradza, że "Wichry zimy" pojawią się już niedługo. Tak to się ciągnie już od lat. Za każdym razem okazuje się to nieprawdą i fani ciągle muszą czekać, aby dowiedzieć się, co pisarz dla nich przygotował. Teraz autor "Pieśni lodu i ognia" podał konkrety i wyznał, ile stron musi jeszcze dopisać.
Wichry zimy - ile stron George R.R. Martin musi jeszcze napisać?
George R.R. Martin nie przesadzał, kiedy swego czasu mówił, że "Wichry zimy" będą najgrubszym tomem "Pieśni lodu i ognia". Do tej pory największą objętością w serii mogły się pochwalić "Nawałnica mieczy" i "Taniec ze smokami". Obie odsłony liczą sobie po ok. 1500 stron.
Podczas niedawnego występu w "Tooning Out the News" Stephena Colberta pisarz zdradził, że gotowych jest już 1100-1200 stron "Wichrów zimy". Musi dopisać jeszcze jakieś 400-500. Jako powód tak długiego procesu twórczego George R.R. Martin wskazuje natomiast "blokadę pisarską".
Kiedy więc możemy spodziewać się nowego tomu "Pieśni lodu i ognia"? W tej kwestii nie padły żadne jednoznaczne deklaracje. Biorąc pod uwagę dotychczasowe tempo pisania George'a R.R. Martina na to "właściwe zakończenie "Gry o tron"" będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.