Arya zapowiada, że finał Gry o tron będzie czasem kobiet. Ale fani wciąż wróżą śmierć Daenerys
Gra o tron od zawsze może się pochwalić liczną grupą ciekawych i ważnych kobiecych bohaterek. Wcielająca się w rolę Aryi Maisie Williams zapowiedziała, że ostatni sezon serialu będzie fantastyczny dla kobiet. Ale w tym samym czasie fani spekulują o mrocznym losie Daenerys.
Arya Stark to jedna z najbardziej kontrowersyjnych bohaterek Gry o tron. To typ postaci, którą albo się kocha, albo nie znosi. Córka Neda to jednak tylko jedna z wielu ważnych kobiet w Westereos. Dość wspomnieć o Daenerys Targaryen, Sansie i Catelyn Stark, Brienne i Cersei Lannister.
Występująca w roli Aryi Maisie Williams w rozmowie z brytyjskim wydaniem magazynu Elle podkreśliła wagę kobiecych bohaterek w Grze tron. Według jej słów, choć nie mają one wielkich praw, to zawsze walczą o swoje i nie oddają władzy mężczyznom. A ostatni sezon Gry o tron ma być pod tym względem jeszcze bardziej udany:
W tym kontekście nieco trudniej uwierzyć w nową fanowską teorię, która pojawiła się na Reddicie i dotyczy losów Daenerys.
Koniec Matki Smoków został rzekomo zapowiedziany już w drugim sezonie produkcji. To wtedy Daenerys przeżywa wizję w Domu Nieśmiertelnych. Widzi w niej salę tronową zniszczoną i całą w śniegu. Po chwili ukazują się jej zaś Khal Drogo i ich syn. Wielu fanów twierdzi, że to dowód na rychłą śmierć bohaterki w ósmym sezonie.
To nie pierwsze tego typu rozważania na temat losów Daenerys. Nawet fakt, że Emilia Clarke wcześniej od innych głównych aktorów zakończyła prace na planie prowokował pytania. Przedwczesną śmierć wielbiciele Gry o tron wieszczą też Cersei. Gdyby te spekulacje miały znaleźć odniesienie w faktach, to oznaczałoby, że Williams myślała głównie o dwóch pozostałych przy życiach córkach Starka.