REKLAMA

Yennefer czy Triss - kogo woli Henry Cavill? Serialowy Wiedźmin wyznał prawdę

Fani serii "Wiedźmin" od lat dumają nad pytaniem o wyższość Yennefer z Vengerbergu nad Triss Merigold i vice versa. Rywalizację między wielbicielami obu czarodziejek wzmocniły gry od CD Projekt RED, które znacząco zwiększyły rolę młodszej z nich. Zwaśnionych fanów właśnie pogodził jednak Henry Cavill, czyli Geralt z Rivii we własnej osobie.

henry cavill wiedźmin teamyennefer serial gry książki
REKLAMA

Andrzej Sapkowski w swojej wiedźmińskiej sadze postawił sprawę dosyć jasno w kwestii miłosnych wyborów Geralta. Nie przeszkadza to jednak fanom od lat debatować na ten temat i zażarcie walczyć o swoje ulubienice. Premierowy sezon serialu "Wiedźmin" nie podbił jednak rywalizacji między #TeamYennefer i #TeamTriss, bo serialowa Merigold wypadła fatalnie. Fani narzekali po odcinku "Zdradziecki księżyc" właściwie na wszystko. Nie podobała się im charakteryzacja, kostium, fryzura i gra aktorki Anny Schaffer.

REKLAMA


Otwartą pozostaje natomiast kwestia, czy w 2. odsłonie produkcji Netfliksa będzie równie źle. Według przedpremierowych plotek "Wiedźmin" zmieni relację Geralta i Triss. Być może dołoży nawet scenę seksualnego zbliżenia między tą dwójką w Kaer Morhen. Co z pewnością ucieszy fanów charakteryzacji tej bohaterki z gier. Już po pierwszych zwiastunach 2. sezonu widać zresztą, że twórcy postarali się nieco lepiej i nieco zbliżyli wygląd Merigold do opisu z książek. Oczywiście nijak nie zmieni to zwolenników #TeamYennefer, do których, jak się właśnie okazuje, należy również aktor grający Geralta.

Yennefer czy Triss - kogo woli Henry Cavill, serialowy Wiedźmin?

Henry Cavill kibicuje i wspiera Yennefer. Wybrał #TeamYennefer tak w książkach, jak i grach.

W ostatnich godzinach dużą popularnością na wiedźmińskim Reddicie cieszy się fragment wywiadu przeprowadzonego z gwiazdorem przez redakcję portalu Digital Spy. Jej dziennikarz zapytał Cavilla, kogo wspiera we wspomnianej rywalizacji czarodziejek - Yennefer czy Triss. Aktor nie miał żadnych wątpliwości i co więcej podkreślił, że idzie tutaj zarazem za wyborem serca samego Geralta:

REKLAMA

Gdy grałem w gry i jeszcze mocniej w trakcie czytania książek zawsze byłem w ekipie Yennefer. Pozostałem wierny wyborowi Geralta. Oczywiście świetnym elementem gier jest, że każdy może wybrać tak, jak ma ochotę. Ale ja zawsze stałem po stronie Yennefer

- wyznał z uśmiechem na ustach Henry Cavill.
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA