Aktor grający Hawkeye'a w MCU śpiewa o… swoim wypadku. Kiedy usłyszymy "Love and Titanium"?
Jeremy Renner najlepiej znany jest z roli Hawkeye’a w MCU. Jak już dobrze wiemy, może się pochwalić nie tylko talentem aktorskim, ale również muzycznym. Na swoim koncie ma nawet EP-kę The Medicine. Teraz zapowiada kolejną. Inspirowaną swoim… wypadkiem.
W styczniu tego roku wstrzymaliśmy oddech. Jeremy Renner uległ bowiem poważnemu wypadkowi. Wpadł pod pług śnieżny, przez co wylądował w szpitalu z wieloma obrażeniami, w tym 30 złamanymi kośćmi. Fani z całego świata z wielką uwagą śledzili jego rekonwalescencję i kibicowali mu w powracaniu do zdrowia. Znany z roli Hawkeye’a w MCU i tytułowego "Burmistrza Kingstown" aktor otwarcie o tym wszystkim opowiadał mediom.
Podczas wywiadu z Diane Sawyer powiedział dziennikarce, że stracił "mnóstwo skóry i kości", ale wszelkie braki zostały "wypełnione i zapełnione miłością i tytanem". Ta "miłość i tytan" ma być tytułem jego nowej EP-ki. "Love and Titanium" aktor zapowiedział chwilę temu na swoim Instagramie.
Więcej o wypadku Jeremy'ego Rennera poczytasz na Spider's Web:
Jeremy Renner śpiewa o swoim wypadku
Jak czytamy w poście na Instagramie, piosenki z "Love and Titanium" opisują kolejne kamienie milowe w drodze aktora do odzyskania zdrowia. Jak już możecie się domyślać, są to utwory bardzo osobiste. Proces ich tworzenia sam aktor opisuje jako "bolesne, głęboko leczące i katartyczne" przeżycie. Problem w tym, że nie wiadomo czy kiedykolwiek je usłyszymy. Swój wpis Jeremy Renner kończy słowami:
Mam nadzieję, że zdobędę się na odwagę, aby podzielić się [muzyką] z wami wszystkimi.
Post wzbudził entuzjazm fanów. W komentarzach na Instagramie piszą, że powinien być dumny ze swojej pracy i jest "absolutną inspiracją".
Nie mogę się doczekać, żeby to usłyszeć. Ekscytuje się twoją muzykę. Jestem pewien, że będzie perfekcyjna.
Nie mogę się doczekać. Będziesz śpiewać z najgłębszych zakamarków swojej pięknej duszy
Mam nadzieję, że podzielisz się z nami swoją podróżą
Prócz tego, że regularnie gra w filmach i serialach, Jeremy Renner od początku swej kariery próbuje również sił w muzyce jako piosenkarz, gitarzysta, keyboardzista i perkusista. Występował w zespole Sons of Ben. Jego pierwsza EP-ka The Medicine ujrzała światło dzienne w marcu 2020 roku.
