„Kierunek: Noc” oficjalnie dostanie 2. sezon. Netflix dostrzegł wielki potencjał w adaptacji książki Jacka Dukaja

Podjęta przez platformę streamingową decyzja o przedłużeniu belgijskiego serialu oryginalnego o kolejny sezon tylko do pewnego stopnia jest zaskoczeniem. Jeszcze przed premierą produkcji część mediów spekulowała, że „Kierunek: Noc” opowie zamkniętą historię, a ewentualne kontynuacje będą działać raczej na zasadzie kolejnych części antologii. Wydaje się jednak, że ostatecznie będzie inaczej i doczekamy się bezpośredniego sequela.

Jednocześnie trudno to uznawać za szokującą decyzję, bo „Kierunek: Noc” cieszył się dużym powodzeniem tak w Polsce, jak i na świecie. W ciągu swojego debiutanckiego tygodnia produkcja zdołała nawet zająć 1. miejsce w zestawieniu TOP 10 Netflix Polska. Została także dosyć ciepło oceniona przez recenzentów (opinię naszej recenzentki znajdziecie TUTAJ). Firmie nie brakowało więc powodów, żeby wyłożyć pieniądze na następną odsłonę serii.

Deklaracja o powstaniu następnego sezonu padła z ust nikogo innego jak Borysa Szyca. Popularny polski gwiazdor zagrał w „Kierunek: Noc” podpułkownika Łoma, a oprócz niego w produkcji pojawił się także Ksawery Szlenkier (wywiad z aktorem znajdziecie na portalu Rozrywka.Blog). Obaj mężczyźni pojawili się w nagraniu, więc można mieć nadzieję, że powrócą w nowych odcinkach.

Oprócz nich w wideo wystąpili także Alba Gaia Bellugi, Mehmet Kurtulus, Pauline Etienne, Nabil Mallat, Regina Bikkinina, Jan Bijvoet, Stefano Casetti, Nicolas Alechine, Babetida Sadjo i Laurent Capelutto wcielający się w kapitana samolotu uciekającego przed zabójczymi promieniami słońca. Jak potoczą się dalsze losy granych przez nich postaci? Przekonamy się w bliżej niezdefiniowanej przyszłości.