Magda Gessler o Palikocie: Sama staram się odzyskać pieniądze
Magda Gessler w swoich mediach społecznościowych postanowiła odnieść się do ostatnich aktywności Janusza Palikota w związku z jej osobą. Przedsiębiorca promuje swoją książkę, w której jak się okazuje, nie brakuje historii związanych z Gessler. Restauratorka wydała w tej sprawie oświadczenie, podkreślając m.in. że Janusz Palikot jest jej winny pieniądze. Sprawę przekazała w ręce prawników.
Janusz Palikot mimo problemów finansowych, nieustająco promuje swoją książkę, w którym zdradza kulisy show-biznesu. Jedną z osób, którą "wepchnął" do publikacji jest Magda Gessler. Jak pisze sama Gessler, została obsadzona w najnowszej publikacji bez jej wiedzy ani zgody.
Magda Gessler wydała oświadczenie w związku z Januszem Palikotem i jego książką.
Nie trzeba było długo czekać na reakcję gwiazdy "Kuchennych rewolucji". Gessler za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych wydała oświadczenie, odnosząc się do rewelacji publikowanych przez Palikota.
Więcej o Magdzie Gessler czytaj na łamach Spider's Web:
Od pewnego czasu są Państwo bombardowani dziwnymi informacjami na mój temat. Jest to okrutna, szargająca moje dobre imię, kampania promująca najnowszą „książkę” Pana Janusza Palikota, w której - bez mojej wiedzy i zgody - obsadził mnie w jednej z ról. Zresztą, pośród innych osób z tak zwanego show-biznesu. Mnie wystawił na początek, jako przynętę, byście Państwo zapłacili mu za tę „książkę”
zaczęła Gessler.
Restauratorka podkreśliła, że informacje przekazywane przez Palikota nie mają nic wspólnego z prawdą. Mają taką wiarygodność, jaką wiarygodność ma dzisiaj on sam jako biznesem, czy pracodawca - ironizuje Gessler. Według Magdy ataki na jej osobę mają na celu nakręcenie sprzedaży publikacji Palikota.
Magda Gessler stara się odzyskać pieniądze od Palikota
Sama zainteresowana zdradziła też, od prawie pół roku stara się odzyskać pieniądze od Palikota . Moja sprawa jest na etapie postępowania komornika. Wiem, że przeciwko Panu Palikotowi prowadzonych jest kilkadziesiąt egzekucji na kwotę ponad 20 mln zł - czytamy w mediach społecznościowych Gessler.
Gessler w obszernym wpisie wspomniała też o znajomości z Palikotem i nawiązała do prywatnych materiałów z ich spotkania, publikowanych przed medialnego przedsiębiorcę.
Przez swoją ufność stałam się prostym celem dla takich ataków. Dodatkowo nie izoluję się od ludzi – przeciwnie, chętnie pokazuję im mój świat i obdarzam kredytem zaufania. Tak też było lata temu z Panem Palikotem. Gdy podałam mu pomocną dłoń. Chociaż niczym nie zawiniłam, dzisiaj płacę za to cenę. Fragmenty mojego prywatnego życia, obudowane niewyobrażalną masą kłamstwa, mają być nowym „towarem” Pana Palikota, na który się Państwo nabierzecie.Nie chcę nawet spekulować co zmyślonego na mój temat pojawi się w „książce” zawierającej bajki Pana Palikota
czytamy.
Gessler wyjaśniła też, że całą sprawę oddaje w ręce prawników. Póki co Janusz Pallikot nie odniósł się do oświadczenia Magdy Gessler.
