Twórcy efektów specjalnych odchodzą z branży po pracy dla Marvela. Komentarze są jednoznaczne
Na czym opiera się magia MCU? Na efektach specjalnych. To dzięki nim możemy zobaczyć, jak superbohaterowie w kolorowych wdziankach posługują się magią i nadnaturalnymi zdolnościami, a nawet odwiedzają najdalsze zakątki kosmosu czy toczą bitwy w fantastycznych krainach. Twórcy VFX-ów nie są jednak zadowoleni ze współpracy z Marvelem.
Dołącz do Amazon Prime z tego linku, skorzystaj z promocji (30 dni za darmo) i kupuj taniej podczas pierwszego Amazon Prime Day w Polsce.
W ramach MCU od lat dostajemy kolejne filmy połączone ze sobą jedną wielką metanarracją. I chociaż należą one do różnych gatunków, wprowadzane są w nich nowe postacie i nieraz zapiszczymy na gościnnych występach superbohaterów w ramach crossoverów i team-upów, to w gruncie rzeczy wszystkie te produkcje wyglądają bardzo podobnie. Wśród powtarzających się elementów należy wymienić wartką akcję, dużo humoru i, przede wszystkim, istną orgię efektów specjalnych.
Filmy i seriale Marvela CGI stoją. Gdyby nie magia komputerowych efektów specjalnych, oglądalibyśmy grupkę osób w kuriozalnych kostiumach, wykonujących dziwaczne gesty w green roomie. I chociaż jest to jeden z najważniejszych elementów produkcji spod znaku MCU, to nieraz wydaje się również najsłabszym. Teraz jesteśmy świadkami takiej sytuacji, bo w sieci nie brakuje narzekań na momenty z VFX-ami, które w "Thorze: Miłości i gromie". A nie jest to pierwszy przypadek w historii franczyzy.
Twórcy efektów specjalnych narzekają na pracę dla Marvela
Narzekania fanów na efekty specjalne w filmach MCU to nic nowego. Jednakże jest to tylko jedna strona medalu. Druga to krew, pot i łzy osób za nie odpowiedzialnych. Artyści zajmujący się VFX-ami dla produkcji Marvela zabrali w tej sprawie głos, bo, jak się okazuje, mają dość wyzysku. Na Reddicie pojawił się bowiem następujący wątek:
Temat szybko podłapali inni artyści, którym przyszło pracować z Marvelem. Nie wspominają oni dobrze chwil spędzonych nad efektami specjalnymi do filmów i seriali MCU. Piszą nawet, że nigdy nie spotkali się z tak złym zarządzaniem pionu VFX i prosili swoich przełożonych, aby nie musieli się tym zajmować.
Pracuję nad trzecim z rzędu projektem Marvela. Wstałem o 5:30 rano w sobotę, stresując się i myśląc sobie, że nie chcę tego więcej robić. Jest 6:00 rano i przygotowuję materiał, aby móc aplikować gdzie indziej - gdzieś gdzie są inne projekty niż Marvel, bo nie mogę tak dłużej
- napisał jeden z użytkowników Reddita.
Twórcy efektów specjalnych odchodzą z branży po pracy dla Marvela
Jeden z artystów, który pracował przy "WandaVision" przyznaje, że potem potrzebował pół roku, aby dojść do siebie. Jak bowiem wynika z kolejnych wpisów, Marvel nie tylko nie rozumie procesu powstawania komputerowych efektów specjalnych, ale też o niego nie dba. Firma potrafi bowiem prosić o kompletną, budowaną od zera scenę na dwa, trzy tygodnie przed wyznaczonym deadline'em.
Obraz pracy nad efektami specjalnymi do filmów i seriali MCU, jaki rysuje się na Reddicie potwierdza Dhruv Govil, którego dzieła mogliśmy zobaczyć w "Strażnikach Galaktyki" czy "Spider-Manie: Homecoming". Po współpracy z Marvelem postanowił on odejść z branży i teraz na swoim Twitterze zamieścił taki wpis:
Chociaż dyskusja na temat sytuacji twórców efektów specjalnych do filmów i seriali MCU toczy się na Reddicie od dłuższego czasu i podłapują ją portale internetowe, jak do tej pory sam zainteresowany się do niej nie odniósł. Marvel nie zajął na razie stanowiska w tej sprawie.
Disney+ zadebiutował w Polsce. Tutaj kupisz go najtaniej.
Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider’s Web.
