Gwiazdorzy serialów „Daredevil” i „The Punisher” dołączyli do obsady nowego thrillera Netfliksa. O czym opowie produkcja?
„Daredevil” i „The Punisher” to najlepiej oceniane ze wszystkich seriali Marvela dostępnych na platformie Netflix. Duża w tym zasługa występujących w nim aktorów – Vincenta D'Onofrio i Johna Bernthala. Obaj wkrótce pojawią się w następnej, nienazwanej jeszcze produkcji serwisu. O czym ona opowie?
Netflix w zeszłym roku mógł się pochwalić długą listą pełnometrażowych produkcji w gwiazdorskiej obsadzie. Wiele z nich wciąż liczy się w walce o najbardziej prestiżowe Oscary. Odbywające się w ten weekend wydarzenie oznacza jednak koniec poprzedniego sezonu nagród i początek nowego wyścigu po statuetki. W firmie trwają więc obecnie intensywne prace nad kolejnymi filmami i serialami. Jednym z nich będzie niezwykle interesujący thriller z niezwykle mocnymi nazwiskami w obsadzie.
Omawiana produkcja nie ma jeszcze oficjalnego tytułu, a mimo to już budzi duże podekscytowanie w środowisku. Kto dokładnie w niej wystąpi? Na początek skompletowano żeńską część obsady w osobach Sandry Bullock i Violi Davies. Właśnie ogłoszono, jacy aktorzy wystąpią w filmie u ich boku. I wydaje się, że Netflix dobrze wyczuł nastroje swoich użytkowników.
Do obsady niezatytułowanego jeszcze thrillera dołączyli Jon Bernthal, Vincent D'Onofrio i Richard Thomas.
Pierwsi dwaj są doskonale znani widowni serwisu Netflix dzięki występom w serialu „Daredevil” (Bernthal dostał później swój własny spin-off, „The Punisher”). Na swoim koncie mają jednak jeszcze więcej interesujących ról. D'Onofrio jedną z pierwszych swoich ról zagrał u Kubricka w „Full Metal Jacket”, a jego kolega po fachu może się pochwalić występami w „The Walking Dead”, „Baby Driver” i „Le Mans '66”. Richard Thomas to z kolei gwiazdor oryginalnego „To” i serialu „Zawód: Amerykanin”. Jak podaje portal Hollywood Reporter, oprócz wymienionej piątki w nowym filmie Netfliksa zagrają też Linda Emond, Emma Nelson, Aisling Franciosi i Rob Morgan.
Fabuła dramatu koncentruje się wokół postaci Ruth Slater (w tej roli Sandra Bullock). Kobieta zostaje zwolniona z więzienia po odsiedzeniu wyroku za brutalną zbrodnię. W przeciwieństwie do innych skazanych nie chce jednak zostawić przeszłości za sobą. Nie jest w stanie sobie wybaczyć, a jej dawne otoczenie jest dla niej równie bezlitosne. Jedyną nadzieją na odkupienie staje się obietnica dawno porzuconej siostry. Zdjęcia do produkcji w reżyserii Nory Fingscheidt są właśnie kręcone w Vancouver. Nie wiadomo jeszcze, kiedy trafi ona na platformę VOD.
- Czytaj także: Netflix wystartował w styczniu z mocną listą nowości. Najciekawszą ze wszystkich wydaje się nowy serial kryminalny na podstawie powieści Harlana Cobena, „The Stranger”.
