Najpopularniejsze filmy i seriale na Netflix Polska. Wiemy, co Polacy oglądali najchętniej w trakcie kwarantanny – TOP 10

Nie ma wątpliwości, że kwiecień był bardzo dobrym wynikiem dla platformy Netflix. Firma niedawno pochwaliła się wynikami kwartalnymi i nowym rekordem liczby użytkowników, a przeciągająca się kwarantanna niemal gwarantuje, że oglądalność w maju będzie równie wysoka. A to oznacza, że publikowany codziennie na stronie głównej serwisu ranking TOP 10 stał się niejako papierkiem lakmusowym popkulturowych gustów Polaków. Sprawdziliśmy więc, jakie produkcje cieszyły się największą popularnością na platformie w minionym miesiącu.

„Pech to nie grzech” eksplodował popularnością na Netflix Polska przede wszystkim tuż po swoim debiucie. W następnych tygodniach produkcja nie mogła już liczyć na podobne względy odbiorców, ale osiągnięty wówczas wynik i tak wystarczył jej, by znaleźć się w miesięcznym TOP 10. Co jest o tyle ciekawe, że recenzje komedii romantycznej Ryszarda Zatorskiego były niemal jednogłośnie negatywnie. Czyżby mieli tu do czynienia z filmem z kategorii guilty pleasure?

Wynik: 58 punktów

Chris Hemsworth to bezsprzecznie jedno z trzech obecnie najgorętszych nazwisk w Hollywood. Gdyby „Tyler Rake: Ocalenie” był przeznaczony do dystrybucji kinowej (i gdyby pandemia koronawirusa nie doprowadziłaby do masowego zamknięcia kin), to z pewnością mówilibyśmy o jednej z najbardziej dochodowych nowych marek bieżącego sezonu. Zamiast tego jednak film akcji w reżyserii Sama Hargrave'a zdołał w błyskawiczny sposób wspiąć się na 9. miejsce najchętniej oglądanych produkcji Netflix Polska w kwietniu. A to też jakieś osiągnięcie.

Wynik: 59 punktów

W ciągu ostatniego miesiąca użytkownicy Netflix z wielką chęcią sięgali po polskie produkcje, ale w znacznej większości były to pełnometrażowe filmy. W tym sensie „Znaki” odróżniają się od konkurencji, że zdołały przyciągnąć widzów platformy na dłużej i zaintrygować ich swoją intrygą kryminalną. Nie ma chyba wątpliwości, że Netflix nie będzie długo zwlekał przed złożeniem AXN kolejnej propozycji i próbą ściągnięcia do serwisu również debiutującego niedawno 2. sezonu serialu.

Wynik: 59 punktów

Nie ma wątpliwości, że Netflix w jednym elemencie jeszcze zdecydowanie przegrywa z klasyczną telewizją. Chodzi oczywiście o brak sportu i produkcji powiązanych z aktywnością fizyczną. Firma wyprodukowała już co prawda względnie popularne dokumenty o Formule 1 oraz Juventusie Turyn, ale wciąż ma duży margines na poprawę. Świadczy o tym choćby popularność „Ostatniego tańca”, czyli serii dokumentalnej od ESPN, która opowiada o legendarnym składzie Chicago Bulls.

Wynik: 68 punktów

„Unorthodox” zdecydowanie wyróżnia się na tle innych produkcji, które trafiły do kwietniowego rankingu. Nie jest bowiem ani film akcji, ani thriller kryminalny, ani głośny polski film z elementami komediowymi. Dlatego tym bardziej warto docenić to, co udało się osiągnąć serialowi opartemu na życiu Debory Feldman. „Unorthodox” przedstawia historię młodej dziewczyny z nowojorskiej społeczności ortodoksyjnych Żydów, która w pogoni za wolnością ucieka do Berlina. Więcej przeczytacie w naszym tekście.

Wynik: 75 punktów

Znaczna część największej popularności serialu kryminalnego „Toy Boy” przypadła na przełom marca i kwietnia, dlatego hiszpańska produkcja z elementami telenoweli nie zdołała wspiąć się wyżej niż na 5. lokatę. Inna sprawa, że jak na dzieło bardzo słabo reklamowane przed premierą ten wynik i tak jest imponujący. Wydaje się, że na częstą obecność „Toy Boy” w TOP 10 Netfliksa nałożyło się kilka różnych powodów: atrakcyjna obsada, zagmatwana intryga zmuszająca do dalszego oglądania oraz większa niż standardowo liczba odcinków.

Wynik: 81 punktów

Pierwszą produkcją, która w kwietniowym rankingu zdołała przekroczyć wynik 100 punktów, jest reality show „Too Hot to Handle”. Wystarczyło to jednak kontrowersyjnemu programowi „zaledwie” na zajęcie miejsca tuż za podium. To jednak wynik przede wszystkim dosyć później premiery. Dlatego bardzo prawdopodobne, że show o grupie młodych ludzi, którzy dostają odgórny zakaz uprawiania seksu, znajdzie się w czołówce również zestawienia za przyszły miesiąc.

Wynik: 110 punktów

Kwietniowa popularność filmu „Bad Boy” na platformie Netflix to najlepszy dowód na to, że wieszczony w ostatnim czasie symboliczny koniec Patryka Vegi został ogłoszony wyjątkowo przedwcześnie. Polacy wciąż masowo chcą oglądać jego gangsterskie produkcje, które zazwyczaj mają też pełnić jakąś funkcję społeczną, ale w trakcie seansu niezwykle trudno zrozumieć jaką. W tym wypadku Vega wziął na celownik środowisko piłkarskie, co przyciągnęło użytkowników polskiego Netfliksa.

Wynik: 117 punktów

„365 dni” zajęło środkowe miejsce na podium przede wszystkim na długotrwałą popularność wśród widzów Netflix Polska. Adaptacja powieści Blanki Lipińskiej od momentu swojego debiutu na platformie, który wypadł 1 kwietnia, bardzo rzadko opuszczała szeregi 10 najchętniej oglądanych produkcji. W ostatnim czasie coraz rzadziej były to czołowe lokaty, ale erotyczna produkcja i tak w dosyć spokojnym stylu wywalczyła miano najchętniej oglądanego filmu pełnometrażowego przez użytkowników Netflix Polska w kwietniu.

Wynik: 158 punktów

Zwycięstwo „Domu z papieru” było absolutnie niepodważalne. Hiszpańska produkcja jest jedyną, która dosłownie każdego dnia kwietnia znalazła się wśród 10 najpopularniejszych dzieł na Netfliksie. Profesor i jego ekipa złodziei nie ominęli żadnej okazji na to, żeby się pokazać i zarobić jakieś punkty. A przecież, gdyby do ogólnego wyniku doliczyć też punkty zdobyte przez dokument „Dom z papieru: Globalny fenomen” (niewiele zabrakło mu do 10. miejsca), to przewaga byłaby jeszcze większa.

Wynik: 239 punktów