Kossakowski zabrał głos po łomocie na Prime Show MMA. Pokornie prosi Jasia Kapelę o rewanż
Jaś Kapela pokonał Ziemowita Kossakowskiego na pato-gali Prime Show MMA. Walka była nazywana pojedynkiem "lewicy z prawicą" i wzbudziła w ten weekend więcej emocji w internecie niż Eurowizja czy kryzys na Ukrainie. Przegrany prawicowy vloger dostał taki łomot, że ratownicy musieli go zabrać na wózku. Kiedy doszedł do ładu, wyjaśnił przyczynę swojej porażki.
Prime Show MMA to nowa federacja walk pato-celebrytów, której twarzą i współzałożycielem jest Don Kasjo - gwiazdor "Warsaw Shore", a od niedawana i zawodnik. Walką wieczoru pierwszej edycji było starcie Kamerzysty z Kruszwilem, które skończyło się po kilkunastu sekundach na korzyść tego pierwszego.
Więcej zamieszania w internecie zrobiło inne spotkanie, o którym mówiło się od miesięcy, czyli walce Jasia Kapeli z Ziemowitem Kossakowskim. Lewicowy aktywista bardzo szybko sobie z nim poradził, a jego grad ciosów na głowę przeciwnika musiał przerwać sędzia.
Prime Show MMA: Kapela vs Kossakowski
Jaś Kapela rozgromił Ziemowita Kossakowskiego na Prime Show MMA. Prawicowego vlogera wywieziono na wózku.
Sieć obiegły filmiki, na których Ziemowit Kossakowski jest ledwo żywy i zabierany z areny na wózku. Wyglądało to groźniej, niż było w istocie, ponieważ były dziennikarz TVP Info i "wojownik prawicy" szybko doszedł do siebie. Zdążył nawet ogłosić swój start w kolejnych wyborach parlamentarnych.
Niedługo po walce Ziemowit Kossakowski wydał oświadczenie na Instagramie. Przyczynę klęski upatrzył w maratonie melanżowania. Twierdzi, że chciał przekazać młodzieży pewne wartości, ale coś mu nie wyszło.
Pycha kroczy przed upadkiem, a potem jest tylko przypał także, co mogę więcej powiedzieć, k*rwa? Muszę jakoś przetrawić to co się stało. Lecimy po rewanż, to jest tylko freak fight bez kitu. Nie ma miejsca na płaczki, stańmy w prawdzie. Melanżowałem cały czas, wyszedłem do tej walki z melanżu. Kapela się dobrze przygotował, wyszedł do walki. Także szacunek dla mojego przeciwnika za to, że wygrał. Ja byłem pyszny, dalej jestem głupi, tak jak byłem kiedyś. Chciałem fajnie wystąpić, przekazać trochę wartości młodzieży, jak zawsze, k*rwa, d*bil typowy musi się naprężyć
- mówi Ziemowit Kossakowski.
Sobotnia przegrana z poetą i publicystą "Krytyki Politycznej" nauczyła go z pewnością jednego: pokory. Przed walką zapowiadał, że Jaś Kapela dostanie "w ten pusty lewacki łeb", a po walce już zwraca się do niego per "redaktorze Kapela" i grzecznie prosi go o rewanż.
Poturbowany Ziemowit Kossakowski prosi Jasia Kapelę o rewanż. Kiedy 2. edycja Prime Show MMA?
Wygrał lepszy, dałem, k*rw,a ciała, lekceważyłem treningi, w kółko miałem tylko jakieś rozproszenia. Wina jest tylko po mojej stronie, więc się nie usprawiedliwiam. Przepraszam wszystkich, których zawiodłem, przepraszam wszystkich, którzy postawili na mnie kasę. Jedyne, o co mogę poprosić to mojego rywala, który wygrał. Redaktorze Kapelo daj mi ku*a trzy miesiące i poproszę ciebie o rewanż. Co mogę więcej powiedzieć? Zj*bałem, k*wa, zj*bałem
- kaja się Kossakowski.
Jaś Kapela raczej na pewno pojawi się na kolejnej edycji, bo na Twitterze pisał, że ma umowę na dwie walki. Nie wiadomo jednak czy przystanie na propozycję Kossakowskiego. W niedzielę podano też datę kolejnej edycji Prime Show MMA. Pato-gala odbędzie się za kilka miesięcy, ale na razie nie znamy żadnych szczegółów i ewentualnych zawodników.
2. edycja Prime Show MMA odbędzie się 2 lipca 2022 roku.
* Zdjęcie główne: twitter.com/michaljadczak, FANSPORTU TV / YouTube