Będzie walka MMA: Jaś Kapela kontra Kossakowski. Teraz żrą się w internecie. Aż przykro się to czyta

Walki MMA pomiędzy osobami, które nie są związane z MMA, cieszą się w naszym kraju niesłabnącą popularności. Wiele z nich to po prostu spełnienie naszych wstydliwych marzeń, by ktoś komuś obił facjatę. W ostatnich latach widzieliśmy już starcia youtuberów, raperów i pato-celebrytek. Ten rok podkręca wszystko do granic absurdu.

Niedawno na bokserskim ringu walczył były premier Kazimierz Marcinkiewicz. 30 lipca na Open Fights Night powalczy finalistka „Projekt Lady” i 63-letnia internetowa celebrytka Izabela Kisio-Skorupa. Z kolei jesienią na gali Marcina Najmana zaśpiewa Don Vasyl i dojdzie do ostatecznego (?) pojedynku o to, kto w spolaryzowanej Polsce ma racje. Szkoda tylko, że nie dane nam było wybrać swoich przedstawicieli.

Choć organizatorzy MMA-VIP jeszcze oficjalnie nie ogłosili nowych zawodników, to ci wygadali się na Twitterze. „Walka odbędzie się w Warszawie na przełomie września/października. Będzie to pierwsza w historii polityczna walka MMA w oktagonie. Ostro poleje się krew. Prawica vs lewica. Prawdziwa wojna na pięści. Bez miękkiej gry” — napisał na Twitterze Kossakowski. Dołączył też screeny z ich prywatnej korespondencji.

Widać, że panowie są mocno zaangażowani w walkę i nie będzie to tylko dobrze płatna sportowa rywalizacja, ale i szansa na rozstrzygnięcie prywatnych sporów i wyrażenie swoich antypatii. „Po 30 sekundach będziesz leżał na glebie, a po minucie będę zjadał resztki Twojego styranego serducha. Tak, jestem weganinem, ale dla Ciebie zrobię wyjątek” — zapewnił Kapela.

Wirtualnemedia.pl ustaliły, że Kossakowski dostał propozycję i ją potwierdził. Z Kapelą nadal trwają negocjacje, bo lewicowy publicysta, a jakże, kłóci się o stawkę wynagrodzenia. Z tego co możemy wywnioskować z ich rozmów, jego przeciwnik dostanie za walkę dwie średnie krajowe, czyli ponad 11 tysięcy złotych brutto (ok. 8 tys. na rękę – stan na maj 2021).

Ziemowit Kossakowski nie chce zdradzić ile ma lat, ale jest raczej przed 30-stką. W pewnym momencie był nawet typowany na szefa TVP Info, ale w 2018 roku stracił tam pracę. Poszło o paszkwil, który miał mu zlecić obecny naczelny portalu Samuel Pereira. Tekst nosił wymowny tytuł: „Kontrowersje wokół rezydentów. Narzekają na zarobki, jedzą kanapki z kawiorem”. Zarzucono mu brak rzetelności i etyki dziennikarskiej.

Wcześniej, w 2014 roku startował na radnego z list PiS, a rok później zasypał Bronisława Komorskiego pytaniami o start dla młodych. Były prezydent wyznał wtedy, że sam jeździł do pracy za granicę. Był też z nim na spacerze, na którym dopytywał o kontakty z KGB. Nagrywał wtedy filmik dla swojego politycznego kanału na YouTube – Piast.tv (Piast to też jego ksywka). W zeszłym roku nawiązał współpracę z portalem „Życie Stolicy”, dla którego tworzył materiały Mikołajem „Jaokiem” Januszem.

Kossakowski będzie mieć godnego przeciwnika – przynajmniej pod względem kontrowersji. 37-letni Jaś Kapela jest publicystą „Krytyki Politycznej”, który m.in. napisał książkę o wymownym tytule „Warszawa wciąga. Tu byłem. Tu ćpałem. Tu piłem. Przewodnik po warszawskich klubach". Ponadto jest znany z niepoprawnych politycznie wierszy. Za przeróbkę „Mazurka Dąbrowskiego” został skazany na 1000 zł grzywny, a potem uniewinniony przez Sąd Najwyższy.

W ostatnim czasie zrobiło się o nim głośno za sprawą udziału w „Hejt Parku”, w czasie którego był „wyjaśniany” przez Krzysztofa Stanowskiego. Nie udało mu się przekonać gospodarza do opłaty reprograficznej. Stanowski poszedł nawet o krok dalej i wydał tomik poezji „Kmioty Polskie”, który rozszedł się w tysiącach egzemplarzy. Kapela założył za to konto na Patronite, na którym oferuje 100 zł za wegańską kolację.

* zdjęcie główne: www.facebook.com/NienawidzeJasiaKapeli / www.instagram.com/zkossakowski_