Joanne K. Rowling rozbiła Bank Gringotta

Rowling nie opublikowała niestety już dawno żadnej książki. Ostatnią większą pozycją, jaka wyszła spod jej pióra były Żniwa zła (napisane pod pseudonimem Robert Galbraith) z 2015 roku. Od premiery Insygniów Śmierci, czyli ostatniej książki z serii o Harrym Potterze, minęło zaś już nieco ponad 10 lat.

Autorka zarabia jednak nie tylko na książkach.Pod koniec zeszłego roku do kin trafił bowiem doskonały film oparty na scenariuszu jej pióra: Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. W sierpniu recenzowaliśmy zaś książkowe wydanie scenariusza do sztuki teatralnej Harry Potter i Przeklęte Dziecko. Rowling sama jej nie napisała, ale położyła podwaliny pod przedstawioną w niej historię.

Co ciekawe, autorka już kiedyś przewodziła rankingowi. Było to w 2008 roku, czyli po premierze finału sagi. Powrót na pozycję lidera zajął jej więc prawie dekadę. Brytyjka odebrała pierwsze miejsce Jamesowi Pattersonowi, autorowi thrillerów i powieści kryminalnych. Amerykanin przewodził rankingowi przez ostatnie 3 lata.

Jak przedstawiają się zaś przewidywania co przyszłych zysków Rowling? Jeśli chodzi o przyszłoroczny ranking może być krucho. Druga część Fantastycznych zwierząt pojawi się dopiero 16 listopada 2018 roku. Sama autorka nie planuje zaś niczego nowego pisać. Na dnie jej pisarskiej szuflady leży jednak powieść o zabarwieniu politycznym dla dzieci, która póki co nie ujrzała światła dziennego.

Sytuację może zaś uratować październikowa premiera dwóch książek wokół Pottera. Harry Potter: Historia Magii i Harry Potter – Podróż przez historię magii będą towarzyszyły wystawom z okazji 20-lecia uniwersum.

Pojawiał się na liście w ciągu kilku ostatnich lat, ale teraz spadł poniżej 10-milionowej granicy przychodów. Jak widać nawet Gra o tron nie była go w stanie wywindować w pisarskim box office. Nie zmieni się to zapewne szybko, gdyż Martin przyznał, że Wichry zimy nie są nawet bliskie ukończenia.