Ekipa "Stranger Things" wróciła do pracy. Są pierwsze zdjęcia z planu finału
Strajk scenarzystów dobiegł końca, a autorzy skryptów błyskawicznie wrócili do pisania. I choć w Hollywood wciąż jeszcze trwają protesty aktorów, prace na planie 5. sezonu "Stranger Things" wystartowały. Do sieci trafiły pierwsze zdjęcia zza kulis finałowej odsłony flagowej produkcji Netfliksa.
Jeden ze strajków dobiegł końca, dzięki czemu scenarzyści 5. sezonu "Stranger Things" (i wielu innych wstrzymanych produkcji) mogli wrócić do pisania, by dokończyć pracę nad tekstami, na których oprze się finał. Rzecz jasna twórcy muszą wstrzymać się z rozpoczęciem zdjęć aż do zakończenia strajku aktorów, najwyraźniej jednak przewidywania w tej kwestii są entuzjastyczne, a Netflix nie zamierza marnować czasu. Prace na planie już wystartowały, a do sieci wyciekły pierwsze fotografie. Producentom zależy na tym, by pierwszy klaps mógł paść jak najszybciej po ustaniu protestów.
Czytaj więcej o "Stranger Things" na łamach Spider's Web:
Stranger Things, sezon 5. - pierwsze zdjęcia z planu serialu Netfliksa
Wykonane za pomocą drona zdjęcia opublikował w serwisie X użytkownik Jared. Widzimy na nich makiety rekonstruujące Hawkins - bracia Duffer, twórcy serialu, zapowiadali już wcześniej, że w finałowej serii akcja na stałe wróci do miasteczka. W ten sposób opowiadana przez nich historia zatoczy koło.
Co więcej, na temat 5. sezonu "Stranger Things" wypowiedział się jeden z jego reżyserów, Dan Trachtenberg ("Predator: Prey"). W rozmowie z serwisem Collider powiedział:
Przygotowywałem ten odcinek przed strajkiem, robiłem podglądy sekwencji i innych rzeczy. To jest niesamowite! Robię to wszystko, ponieważ bardzo kocham ten serial. Myślę, że każdy kolejny sezon jest coraz lepszy i lepszy, a Dufferowie to geniusze i porządni, naprawdę porządni goście. A ten odcinek, który jest tylko jednym z epizodów 5. sezonu, ma w sobie kilka niesamowitych scenerii i będzie to coś ogromną skalę! To ogromny sezon i, jak dotąd, naprawdę świetny.
Nie znamy daty premiery 5. sezonu "Stranger Things. Wiemy, że historia w sporej mierze skupi się na postaci Willa, którego zniknięcie w 1. serii było prologiem dla całej opowieści. Producenci obiecali, że możemy spodziewać się widowiska na miarę kinowego blockbustera.
