20 lat po premierze ten serial fantasy jest hitem w streamingu
20 lat od premiery (i 5 lat po zakończeniu) "Nie z tego świata" wciąż cieszy się ogromną popularnością. Amerykańscy widzowie oglądają serial w streamingu chętniej niż nowości typu "Biały Lotos" i klasyki w stylu "Przyjaciół".
"Nie z tego świata" zadebiutowało w 2005 roku na antenie The WB (przemianowanej potem na The CW). Historia braci Winchester, którzy podróżują po Stanach Zjednoczonych, polując na duchy, demony i inne istoty nadprzyrodzone, cieszyła się wystarczającą popularnością, aby stacja przedłużyła ją o kolejny sezon. I kolejny. I kolejny, kolejny, kolejny. Łącznie dostaliśmy 15 odsłon produkcji. Z 327 odcinkami to najdłuższy aktorski serial fantasy w historii amerykańskiej telewizji.
Z czasem "Nie z tego świata" przemieniło się w prawdziwy fenomen. Zyskało ogromną (i wierną) grupę fanów, która ciągle się zresztą powiększa. Serial zyskał bowiem drugi żywot na Netfliksie (w USA, u nas dostępny jest na innych platformach). Użytkownicy serwisu wciąż chętnie produkcję oglądają. Świadczą o tym pomiary oglądalności z pierwszej połowy 2025 roku.
Nie z tego świata - serial cieszy się popularnością na Netfliksie
Na liście 20 najchętniej oglądanych seriali w streamingu pierwszego półrocza 2025 roku "Nie z tego świata" zajmuje 15 miejsce. Amerykańscy użytkownicy Netfliksa spędzili przy nim 11,9 mld minut. Dzięki temu zakończony dawno temu serial fantasy pokonał m.in. "Biały Lotos" czy "Przyjaciół".
Warto zrobić adnotację, że Nielsen zbiera informacje dotyczące oglądalności danych tytułów jedynie z telewizorów. Nie wlicza w to wyświetleń na innych urządzeniach (a jeśli już, to w bardzo ograniczonym zakresie). Dzięki temu wynik "Nie z tego świata" okazuje się tym bardziej oszałamiający.
Sukces ten dowodzi, że, chociaż serial liczy sobie już 20 lat, wciąż wzbudza żywe emocje wśród widzów. Jego spuścizna wciąż trwa - fani regularnie urządzają konwenty i spotykają się na żywo, aby ją podtrzymywać.
Dodajmy też, że szykuje nam się reunion serialu. W końcu odpowiada za niego Eric Kripke, który jest również twórcą "The Boys". W (anty)superbohaterskiej produkcji Prime Video Jensen Ackles (Dean Winchester) już od jakiegoś czasu wciela się w Soldier Boya. W 5. sezonie ma do niego dołączyć Jared Padalecki (Sam Winchester) i Misha Collins (Castiel). Szczegóły ich ról nie zostały jednak jeszcze ujawnione.
Więcej o serialach poczytasz na Spider's Web:
