Rodzinne porachunki, bójki i samochodowe akrobacje w nowym zwiastunie „Szybkich i wściekłych 9”

Na przestrzeni ośmiu części i jednego spin-offa, twórcy „Szybkich i wściekłych” przekroczyli nie tylko granice absurdu, ale również złamali niezliczoną liczbę praw fizyki. Zgodnie z tytułem zawsze jest szybko i wściekle. I tak będzie jeszcze kilkukrotnie. Jak się całkiem niedawno okazało, seria ma skończyć się na 11 odsłonie. Pozostały nam więc jeszcze trzy spotkania z Domem i jego ekipą... przepraszam, rodziną.

I jak już wiemy, twórcy wcale nie zamierzają dać nam w nich odetchnąć. Jakiś czas temu wydało się, że bohaterowie (a przynajmniej ich część) poleci w kosmos. No cóż, wszyscy wiedzieliśmy, że to się musiało kiedyś stać. Te wszystkie żarty o samochodach w kosmosie nie wzięły się znikąd. Dlatego teraz nie możemy się doczekać, aby to zobaczyć. I gdyby nie pandemia „Szybkich i wściekłych 9” mielibyśmy już dawno za sobą. Nawet najlepiej podrasowane samochody nie pomagają w ucieczce przed koronawirusem i dystrybutor kilkukrotnie przesuwał już premierę. Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami ta ma nadejść całkiem niedługo.

Dlatego w ramach przypomnienia o filmie, w sieci pojawił się najnowszy zwiastun nadchodzącej produkcji, w którym dostajemy przedsmak tego, co nas czeka.

Ze zwiastuna dowiemy się więcej na temat relacji Dominica z debiutującym w sadze bratem Jacobem (tak, jest dokładnie taka jak spodziewaliśmy się od pierwszych zapowiedzi). Prócz tego jest całkiem sporo scen z powracającym zza grobu Hanem (jest całkiem cool). No i chyba właśnie dowiedzieliśmy się, kto poleci w ten kosmos (dobrze, że nie Vin Diesel bo rozbiłby się na pierwszej napotkanej asteroidzie). Zapnijcie więc pasy i zapomnijcie o hamulcach. Będzie ostro.