Bohaterowie „Szybkich i wściekłych 9” polecą w kosmos. Potwierdziła to gwiazda filmowej serii
Gdyby w 2001 roku, kiedy to pojawiła się pierwsza część „Szybkich i wściekłych”, ktoś powiedział nam, że osiem odsłon serii później, bohaterowie filmu o nielegalnych wyścigach samochodowych polecą w kosmos, to pewnie popukalibyśmy się w głowę. Dzisiaj jesteśmy skłonni w to uwierzyć.
Dzisiaj aż trudno uwierzyć, że fabuły „Szybkich i wściekłych” początkowo kręciły się wokół nielegalnych wyścigów samochodowych. W 2001 roku to wystarczało, ale seria zaczęła tracić popularność. Trzeba było wymyślić nową formułą. Wraz z piątą częścią i pojawieniem się Dwayne'a „The Rock” Johnsona w roli Luke'a Hobbsa nabrała świeżego powietrza. Bohaterowie zamiast trzymać się przyziemnych spraw, zaczęli popisywać się swoimi zdolnościami.
Tym samym fani serii „Szybcy i wściekli” wiedzą już, że dla twórców nie ma rzeczy niemożliwych.
Od piątej części bohaterowie w imię ratowania świata (bądź siebie samych) wykonują coraz to bardziej abstrakcyjne akrobacje samochodowe. Prawa fizyki ich nie obowiązują, dlatego mogą tak naprawdę wszystko w imię dobrej zabawy widzów. Wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącej odsłonie przekroczą kolejną granicę. Co prawda mówiło się o tym już od jakiegoś czasu. ale do tej pory wszelkie podejrzenia pozostawały w sferze plotek.
Śmiechem żartem nie raz ktoś wspomniał, że w którejś z kolejnych części Dom i jego ekipa polecą samochodami w kosmos. W lipcu tego roku w jednym z wywiadów Ludacris przypadkowo przyznał, że to faktycznie może się zdarzyć. Fani oszaleli i zaczęli szukać na to dowodów. Teraz mogą spać spokojnie, bo jak się okazuje bohaterowie trafią na ziemską orbitę już w nadchodzącej odsłonie serii.
Potwierdziła to Michelle Rodriguez.
Gwiazda wystąpiła w programie „The Jess Cagle Show” i została zapytana o to, czy któraś z postaci faktycznie poleci w kosmos.
Niemożliwe. Jak się dowiedzieliście? Widzicie co się dzieje? Ludzie zaczynają gadać. Kiedy film nie wychodzi i zapominamy o nim, takie rzeczy wychodzą na światło dzienne. Nikt nie powinien tego wiedzieć... Ja nie, ja nie, ja nie jestem tą szczęściarą, która poleci w kosmos (...).
Według nieoficjalnych informacji szczęściarzem, który poleci w kosmos może być grany przez Vina Diesela Dominic Toretto. Obstawia się również brata bohatera Jakoba (wciela się w niego John Cena) bądź powstałego z martwych Hana. Niestety przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, zanim przekonamy się jaka jest prawda.
Premiera „Szybkich i wściekłych 9” planowana była na maj 2020 roku.
I chociaż Vin Diesel zapierał się rękami i nogami, że pomimo szalejącej pandemii koronawirusa wtedy właśnie zobaczymy film, producenci musieli pogodzić się z gorzką rzeczywistością i zamykaniem kolejnych kin. Zmienili termin i ostatecznie (o ile nic się nie zmieni) trafi on na światowe ekrany 31 marca 2021 roku, a w Polsce dwa dni później.