chleb

maslowska rap covid 19 wyzwanie hot16challenge
Dzieje się
11.05.2020 16.05

„Zdemaskowana” Masłowska tańczy i rapuje w walce z COVID-19. Pisarka dołączyła do Hot16Challenge2

To już pewne – akcja pod hasłem Hot16Challenge nie okazała się chwilowym trendem, lecz w pełni opanowała polski internet. Do rapujących szesnastowersowe zwrotki uczestników dołączyła Dorota Masłowska. Pisarka, która zasłynęła już wplataniem hip-hopowego rytmu do swoich książek i nieszablonowym projektem muzycznym „Mister D.”, po raz kolejny udowodniła, że melorecytacja to jej drugie imię.
"Społeczeństwo jest niemiłe" Mister D - Recenzja
Muzyka
26.03.2014 11.45

Już bełkot, czy jeszcze sztuka? Recenzja płyty "Społeczeństwo jest niemiłe" Mister D.

Jestem ogromnym zwolennikiem talentu literackiego Doroty Masłowskiej. Podoba mi się forma jej utworów, dociera do mnie ich treść. Jej nowy, muzyczny tym razem, projekt przyjąłem więc z zaciekawieniem i pewnym rozbawieniem. „Społeczeństwo jest niemiłe” to raczej kiepska płyta, ale przy tym dość interesująca. 
Chleb z Żabki ze smalcem i hajsem. Mister D. - nowy klip
Muzyka
25.03.2014 18.36

Chleb z Żabki ze smalcem i hajsem. I Anją Rubik. Nowy klip Mister D.

Kilka tygodni temu pisaliśmy o singlu Mister D., czyli Doroty Masłowskiej pt. „Chleb”. W nocy, w Sieci pojawił się klip do kawałka promującego płytę „Społeczeństwo jest niemiłe”. Jest różowo, psychodelicznie, jest stara, są dresiary i dresiarze oraz jest Anja Rubik. Czego chcieć więcej?
Muzyka
18.02.2014 17.27

Mister D i Chleb, czyli nowy singiel Doroty Masłowskiej

Dorota Masłowska znana jest w naszej kulturze głównie jako autorka „Wojny polsko-ruskiej pod flagą biało-czerwoną” i roli w filmie Xawerego Żuławskiego o tym samym tytule. Dodajmy, roli według większości niezbyt udanej, bo Masłowska sepleni i pcha się tam gdzie jej nie chcą. Osobiście bardzo lubię twórczość i osobowość pani Doroty, dzięki obecności której, film mocno nawiązywał do literackiego pierwowzoru i stał się bardziej zrozumiały. Wiem, że większość z was wolała oglądać samego Szyca, dopóki nie sprzedał się w „Kac Wawie”.