evil dead

martwe zło przebudzenie evil dead rise zwiastun trailer horror
Filmy
04.01.2023 21:13

Kultowa seria horrorów powraca po latach. Po pierwszym zwiastunie już się jaram

„Evil Dead Rise” („Martwe Zło: Przebudzenie”) to najnowsza filmowa odsłona legendarnej franczyzy „Martwe Zło”. Dziś do sieci trafił pierwszy zwiastun produkcji, a ja po prostu nie potrafię się nim nie jarać. I to nawet mimo deficytu min i tekstów Asha (czyli wspaniałego Bruce’a Campbella).
krzyk horrory 2022 premiery zapowiedzi
Filmy
04.01.2022 11:25

Te filmy będą straszyć w 2022 roku. Najciekawsze horrory nadchodzących miesięcy

Oto najbardziej wyczekiwane horrory 2022 roku. Nadchodzące miesiące miłośnikom kina grozy upłyną pod znakiem powrotów kultowych franczyz (nowy „Krzyk” już w styczniu) oraz całkowicie oryginalnych tytułów („Nope” Jordana Peele’a). A to dopiero wierzchołek góry lodowej. Wśród zapowiedzi jest przecież jeszcze chociażby „Wiking”, „Studio 666” czy „Don’t Worry Darling”.
Don’t Breathe to horror z naprawdę ciekawym pomysłem
Filmy
11.08.2016 11:33

Zwiastun "Don’t Breathe" pokazał, że to pierwszy horror od długiego czasu z naprawdę ciekawą koncepcją

Chociaż uwielbiam horrory, wypadłem z obiegu, jeżeli chodzi o nowe produkcje. Od czasu „Conjuring” najzwyczajniej w świecie nie widzę niczego ciekawego dla siebie. Zmienia to dopiero „Don’t Breathe”.
Ash vs Evil Dead to mój nowy król horroru
Seriale
03.11.2015 12:13

Co tam Supernatural, co tam American Horror Story. Ash vs Evil Dead to mój nowy król horroru

Miłośnicy slasherów z lat 70-tych, 80-tych i 90-tych powinni być w niebie. Ash vs Evil Dead, telewizyjna kontynuacja kultowego Martwego Zła, dostarcza wszystkiego, czego może oczekiwać amator tanich filmów grozy.
Martwe Zło ożyło! Straszy w kinach i aplikacjach
Filmy
09.04.2013 14:00

Martwe Zło ożyło! Straszy w kinach i aplikacjach

To dobry rok dla fanów Martwego Zła, kultowego cyklu starych horrorów (a częściowo także komediohorrorów), które dały przepustkę do Hollywood reżyserowi Samowi Raimiemu, a ich gwieździe, Bruce’owi Campbellowi zapewniły miejsce w panteonie największych badassów popkultury.