Korona królów ma być projektem na lata. Ciekawe, w którym sezonie Jagiełło spotka Krzyżaków
Po początkowych kłopotach Korona królów ugruntowała swoją widownię i jest obecnie flagowym serialem Telewizji Polskiej. Prezes TVP nie ukrywa, że planuje nadawanie Korony królów jeszcze przez długie lata. Problem w tym, że w prawdziwej historii ludzie umierają, a w telenowelach nawet się nie starzeją.
Spełniło się marzenie Jacka Kurskiego. Korona królów jest chętniej oglądana niż Klan
Najnowsza telenowela TVP może poszczycić się niegasnącym zainteresowaniem. Od emisji pierwszego odcinka Korona królów bije rekordy oglądalności i tym samym realizuje entuzjastyczne założenia prezesa Telewizji Polskiej.
Portal Wirtualnemedia.pl, powołując się na słowa dyrektora TVP1 Jana Pawlickiego, informuje, że po 19 latach nieprzerwanej emisji z anteny zniknie najsłynniejsza polska telenowela – „Klan”. To początek dobrych zmian w Telewizji Polskiej?
Przyzwyczailiśmy się już do lokowania produktu w filmach, serialach, programach kulinarnych i reality show. Product placement (lokowanie produktu) nie istnieje od wczoraj, ale przez ostatnie lata przybrał na sile i na pewno nie zniknie zbyt szybko (może nigdy?). Ten fakt zresztą mnie nie boli, ale ordynarny sposób przeprowadzania akcji reklamowej już tak. Oglądając zagraniczne produkcje, jestem w stanie przełknąć najazd kamery na logo producenta czy zbliżenia na dany produkt. Oglądając polskie seriale, zastanawiam się, czy patrzę na reklamę w serialu, czy serial w reklamie.
Klan opowiada o losach warszawskiej rodziny Lubiczów, a także osób z nimi zaprzyjaźnionych lub spowinowaconych. W ciągu jedenastu lat zmieniali się scenarzyści, niemniej historia serialowych bohaterów cały czas utrzymuje ciągłość fabularną i choć niektóre osoby odchodzą, na ich miejsce przychodzą zupełnie nowe – twórcy cały czas prezentują nam życie tej biednej rodziny. Naturalnie biednej, ale nie od strony materialnej. W końcu dom na Sadybie, mieszkania w lepszych dzielnicach Warszawy, własne firmy – to wszystko jest oznaką sukcesów finansowych. Niemniej, rodzina Lubiczów ma wyjątkowego pecha do nieszczęść, które notorycznie rozgrywają się w ich otoczeniu. Autorzy scenariusza sumiennie dbają o to, by główni bohaterowie cierpieli na wszystkie powszechnie znane choroby, by dotknął ich problem ubóstwa, emigracji, kradzieży, Urzędu Skarbowego, gwałtu, napaści, rabunku, przemocy w rodzinie… Długo by wymieniać. W każdym razie – wszystkiego co najgorsze.