Wiemy coraz więcej o nowym filmie Christophera Nolana. Do obsady dołączył gwiazdor „Zmierzchu”
Robert Pattinson dawno przestał być znany jedynie z filmowej sagi „Zmierzch”. Aktor ostatnio gra głównie w niszowych produkcjach, a jego talent zaczęli doceniać krytycy. Ukoronowaniem nowego rozdziału w karierze Pattinsona będzie najprawdopodobniej główna rola w następnym filmie Christophera Nolana.
„High Life” to najbardziej pretensjonalny film science-fiction, jaki kiedykolwiek powstał
W „High Life” Juliette Binoche wciela się w szaloną panią doktor, która poluje na nasienie Roberta Pattinsona w przestrzeni kosmicznej. To nadal lepsza historia miłosna niż „Zmierzch”.
Post-apokaliptyczny film z Robertem Pattinsonem? Szykujcie się na The Rover
Postapokaliptyczne filmy nigdy się chyba nie znudzą, zarówno w sferze sci-fi czy horrorów, motyw zniszczonej Ziemi i wymierającej ludzkości odbudowującej wszystko od nowa ciągnie widzów jak muchy do… zepsutego jedzenia. W każdym „postapo” widz potrzebował niezłomnego bohatera (Planeta Małp, Mad Max, Księga Ocalenia), z którym mógłby się utożsamiać, współczuć i kibicować żeby dotrwał do końca. Coś czuję, że podczas seansu na The Rover (osadzonym w wyżej wymienionych klimatach) widzowie będą zachowywać się wręcz odwrotnie… przynajmniej w stosunku do bohatera Pattinsona.