9 propozycji filmowo-serialowych do oglądania we dwoje (nie tylko w Walentynki)

Klasyka. Cóż więcej można powiedzieć o filmie, który poruszył pokolenie, a jego echa oddziałują na ludzi także i dziś. Dirty Dancing, znany niegdyś jako Wirujący seks, całkiem nieźle się zestarzał. Jeśli ktoś z was ma w głowie pomysł na typowy seans we dwoje, to będzie to jeden z lepszych wyborów.

"Cudowny chłopak" to film nie tylko uczący nas akceptować innych, ale też pokazujący jaką wartość mają relacje rodzinne/miłosne/przyjacielskie. Siłą tego filmu jest też to, że porusza wiele uniwersalnych tematów, z którymi każdy z nas mniej bądź bardziej jest się w stanie utożsamić. Co więcej, Cudowny chłopak z pewnością was wzruszy, niezależnie od płci i wieku, także osoba, z którą będziecie go oglądać, na pewno będzie potrzebowała od was niejednej chusteczki do otarcia łez.

A jeśli chcecie trochę porozmawiać na tematy związane z moralnością i filozofią to zarzewiem całkiem niezłej dyskusji może być niepozorny film "Pasażerowie". To jeden z najgłośniejszych przykładów dziwacznego i chyba niezamierzonego seksizmu. Główny motyw fabularny opowiada o astronaucie, który przypadkiem wybudza się z hibernacji i by ulżyć jakoś swojej samotności postanawia… wybudzić ze snu współpasażerkę, która wpadła mu w oko. Cóż, resztę dyskusji zostawiam już wam.

Nie będzie to może przyjemny seans, ale z pewnością ważny i potrzebny. "Niemiłość" to wybitny dramat o rozpadzie rodziny i skutkach owej erozji związku. Ku przestrodze, wydaje mi się, że każda para powinna go obejrzeć, tym bardziej, że jest wspaniale wyreżyserowany i ma przepiękne zdjęcia. Do tego duet aktorów w rolach głównych jest po prostu niesamowity. Na zachętę nadmienię, że "Niemiłość" jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do tegorocznego Oscara dla filmu nieanglojęzycznego.

Romans plus nieruchomości. To mieszanka często spotykana w dzisiejszym świecie. O tym też opowiada najnowszy film Netfliksa, który jest czołową propozycją serwisu na Walentynki. Na zachętę warto nadmienić, że "Miłość do kwadratu" to produkcja prosto z Bombaju, więc zawsze będzie to jakiś powiew egzotyki.

Kolejny po "Niemiłości" przykład ku przestrodze, który warto obejrzeć we dwoje. Serial Rozwód w HBO to pierwszy w historii przypadek, gdy spodobała mi się rola Sarah Jessiki Parker, a to już jest moim zdaniem nie lada wyczyn. Poza tym, ta produkcja jest idealnie skrojona pod różne profile widzów. Jest w niej i trochę dramatu, i komedii, a do tego świetnie napisane dialogi. Temat oczywiście trochę przekorny w kontekście oglądania we dwoje, ale może właśnie takie seanse tylko zacementują wasze więzi?

Jeśli chcecie po prostu fajnie spędzić czas i przy okazji trochę sobie pośpiewać, to "Vaiana" nie tylko was rozchmurzy i wprawi w dobry nastrój, ale też zachwyci świetnymi piosenkami, które specjalnie dla Disneya skomponował Lin-Manuel Miranda, i które też doczekały się znakomitych polskich wersji językowych.

A tym, którzy buntują się przeciwko wymogowi świętowania miłości akurat 14 lutego warto wziąć pod uwagę propozycje z kilku kolejnych dni: 

Jeśli oboje z waszą połówką wychowywaliście się w latach 90., to najnowszy serial Netfliksa, "Everything Sucks", jest absolutnie dla was. Premiera tej produkcji to idealna okazja, aby usiąść razem na kanapie i powspominać czasy ogólniaka/podstawówki (w moim przypadku) wraz z gumą do żucia, kasetami wideo i wszechobecnymi boysbandami. Czy może być coś bardziej romantycznego niż wspólna podróż do świata bez telefonów komórkowych, telewizji w HD i z mocno ograniczonym dostępem do internetu?

HBO ma też całkiem ciekawą propozycję dla par, które lubią podróże w czasie. Najnowsza seria stacji pokazuje historię Ameryki, a konkretniej ostatnie pół wieku z perspektywy kultowego magazynu Rolling Stone. Ostatnie 50 lat pod kątem popkultury było szalenie ciekawe, więc przed nami naprawdę pasjonująca podróż. Tym bardziej, że okraszona fragmentami koncertów takich gwiazd jak John Lennon, Sex Pistols, Bob Dylan.

Oprócz tego sprawdźcie też inne premiery filmowe i serialowe lutego.