REKLAMA

Netflix pokazał logo animowanego filmu „Wiedźmin: Zmora Wilka”. O czym opowie prequel serialu?

Netflix w ciągu ostatniego roku zapowiedział kilka tytułów mających na celu poszerzenie uniwersum znanego z serialu „Wiedźmin”. Wszystko wskazuje na to, że jako pierwszy na platformie zadebiutuje film animowany „Wiedźmin: Zmora Wilka”. Produkcja dostała właśnie oficjalne logo i pierwszą wstępną datę premiery.

wiedźmin zmora wilka
REKLAMA
REKLAMA

Pierwsze informacje na temat animowanej produkcji w uniwersum „The Witcher” pojawiły się pod koniec stycznia br., a więc świeżo po premierze notującego rekordy wyświetleń serialu. Netflix podał wówczas, że nad animacją zatytułowaną „The Witcher: Nightmare of the Wolf” pracować będą showrunnerka „Wiedźmina” Lauren S. Hissrich, scenarzysta Beau DeMayo oraz Studio Mir. Południowokoreańska firma ma na swoim koncie takie produkcje jak „Legenda Korry” (od niedawna dostępna na Netflix Polska) i „Young Justice: Outsiders”, więc wydawała się idealnym kandydatem do prac nad wiedźmińskim filmem animowanym.

Od początku było także wiadomo, że fabuła produkcji skupi się na zupełnie nowym i olbrzymim zagrożeniu wiszącym nad kontynentem. A z czasem wyszło też na jaw, kto będzie pełnić rolę protagonisty w „Wiedźmin: Zmora Wilka”. Nie będzie to Geralt z Rivii. Kolejny występ Henry'ego Cavilla w tej roli wydaje się zresztą wątpliwy, bo akcja filmu będzie się rozgrywać na wiele lat przed jego Próbami Traw.

Głównym bohaterem „Wiedźmin: Zmora wilka” będzie Vesemir. Popularnego wiedźmina na ekranie zobaczymy już wkrótce.

Netflix zaprezentował dziś po raz pierwszy specjalnie przygotowane logo „Zmory Wilka”, na które złożyła się powoli rozkładająca się głowa tego zwierzęcia i wybrana pod tytuł czcionka. Na podstawie pokazanego wideo można wysnuć wniosek, że wspomniane wcześniej zagrożenie będzie powiązane z nieumarłymi istotami takimi jak ghule czy wampiry. Ale to oczywiście tylko hipoteza, która zostanie prędzej czy później zweryfikowana.

Wydaje się zresztą, że to ta pierwsza opcja jest bardziej prawdopodobna. Na koniec filmiku pojawia się słowo „Wkrótce”, które Netflix wstawia do swoich teaserów zazwyczaj w przypadku tytułów mających premierę w ciągu 2-3 miesięcy. Wiemy, że film „Wiedźmin: Zmora Wilka” nie znalazł się wśród nowości zapowiedzianych przez platformę na styczeń, więc zapewne możemy się go spodziewać najwcześniej w lutym lub marcu.

REKLAMA

A to i tak szybciej niż 2. sezonu głównej serii, nad którym obecnie trwają prace. Premierowe odcinki serialu „Wiedźmin”znajdziecie zaś na platformie Netflix.

*Zdjęcie główne pochodzi z fanowskiej animacji „Samurai Witcher”.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA