Twórcy "Władcy Pierścieni" odpowiadają na absurdalne (i jeden słuszny) zarzuty fanów. "Było u Tolkiena!"
"Pierścieniom Władzy" można wiele zarzucić. Serialowy "Władca Pierścieni" nie wyszedł idealnie, a twórcy jeszcze przed premierą musieli mierzyć się z zarzutami o niezgodność opowieści z kanonem. Fani do teraz nie mogą przeboleć, że krasnoludzkie kobiety nie mają brody, elfy noszą krótkie włosy, a do tego wszystkiego dochodzi męskie usposobienie Galadrieli. Według showrunnerów rzucane przez nich oskarżenia są bezpodstawne.
Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.
"Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" dobiega już końca. W przyszły piątek na Amazon Prime Video pojawi się finał sezonu. Chciałoby się rzec, że fani zacierają ręce, ale prawda jest nieco inna. Miłośnicy J.R.R. Tolkiena jeszcze na długo przed premierą serialu wieszali na nim psy przede wszystkim z powodu odstępstw od kanonu. Kiedy produkcja trafiła na platformę, nic się w tej kwestii nie zmieniło.
Twórcy "Pierścieni Władzy" od czasu pierwszych zarzutów ciągle odbijają piłeczkę od rozwścieczonych fanów, zapewniając, że są wierni twórczości Tolkiena. Teraz postanowili ostatecznie rozprawić się z najpopularniejszymi zarzutami wobec serialowego "Władcy Pierścieni".
Twórcy Władcy Pierścieni odpowiadają na krytykę fanów
Należycie do tych, którzy za grzech śmiertelny uważają, że krasnoludzkie kobiety we "Władcy Pierścieni: Pierścieniach Władzy" nie mają brody? Nie podobają wam się krótkie włosy u elfów? A może Galadriela jest dla was zbyt męska? J.D. Payne i Patrick McKay - showrunnerzy produkcji - wyjaśnili portalowi The Hollywood Reporter, dlaczego jesteście w błędzie.
Władca Pierścieni - krasnoludzkie kobiety nie mają brody?
"Właściwie to mają" - mówi zadziornie Payne. Showrunner "Władcy Pierścieni" zapewnia, że wraz z McKayem przeanalizowali różne możliwości wyglądu zarostu na twarzach krasnoludzkich kobiet. Dlatego na twarzy Disy broda pojawia się po jednym włosku naraz.
Ja bym poszedł nawet dalej i powiedział, że sam Tolkien - jeśli przeanalizujecie jego twórczość - odpowiada na ten zarzut dwojako. Są przesłanki, aby uważać, że krasnoludzkie kobiety powinny mieć brody i są przesłanki, aby uważać, że nie. Jesteśmy zadowoleni z naszego wyboru
- dodaje McKay.
Władca Pierścieni - gdzie te włosy u elfów?
Wszyscy ci, którzy pamiętają bujne czupryny Legolasa czy też Elronda z "Władcy Pierścieni" Petera Jacksona, nie mogą pogodzić się z tym, że w "Pierścieniach Władzy" elfy mają krótkie włosy. O ile w ogóle je mają. Dla McKaya jest to absurdalny zarzut. Showrunner "Pierścieni Władzy" mówi wręcz, że to brak wiary w wyobraźnię Tolkiena. Bo przecież to niemożliwe, żeby wszyscy reprezentanci tak bogatej kulturowo rasy przez 9 tys. lat swojej historii ciągle mieli jedną i tą samą fryzurę.
Gdyby Tolkien kiedykolwiek napisał kompleksowy przewodnik po fryzurach w Śródziemiu na przestrzeni tysięcy lat jego historii, chętnie bym go przeczytał
- żartuje Payne.
Władca Pierścieni - co jest nie tak z tą Galadrielą?
Galadrieli jako bohaterce "Pierścieni Władzy" można wiele zarzucić. W udostępnionych dotychczas odcinkach serialu, wielokrotnie zachowywała się jak typowa Grażyna. Według fanów jest ona też "zbyt męska". Poza tym, jak twierdzą, w kanonie nigdy nawet nie była w Numenorze.
Chciałbym zobaczyć, gdzie u Tolkiena jest napisane, że Galadriela nigdy nie była w Numenorze - nie ma. Po drugie jedną z jej ksywek jest "Nerwen", czyli "męska-panna". A po trzecie, nie zachowuje się po męsku
- mówi Payne.
Mckay zwraca uwagę, że imię Galadriela można luźno przetłumaczyć na angielski jako kobieta z koroną złotych włosów. Ta korona nie wzięła się znikąd. Elfka dużo trenowała i żeby włosy nie wchodziły jej w drogę, spinała je. "Według etymologii Galadriela jest wojownikiem".
Władca Pierścieni - ej, ale te kostiumy nie powinny wyglądać na nowe
Niektórym może się to wydawać absurdalne, ale część fanów uważa, że stroje we "Władcy Pierścieni" powinny być bardziej znoszone. Miłośnicy fantasy nie mogą przejść do porządku dziennego nad świeżym wyglądem kostiumów w Śródziemiu. McKay się z tym nie zgadza, bo, jak twierdzi, ekipa subtelnie sugeruje stan zużycia ciuchów widocznych na ekranie. I jak showrunner dodaje:
Władca Pierścieni - szybciej!
Na koniec został najpoważniejszy (a właściwie jedyny poważny) z całej dyskusji zarzut ze strony fanów. Serial rzeczywiście ma zbyt powolne tempo. Owszem, z czasem akcja się rozkręca (6. odcinek!), ale przebrnąć przez pierwsze epizody nie jest najłatwiej. Bo można w nich oko zawiesić co najwyżej na przepięknych pejzażach i drogich dekoracjach.
Mam nadzieję, że ludzie dadzą radę wybrać się w tę podróż. Mnóstwo blockbusterów ma takie tempo, że akcja pędzi na złamanie karku, aż fabuła zapada się pod własnym ciężarem. Tolkien nigdy się nie śpieszył i pozwalał czytelnikom poznać bohaterów i wczuć się w podróż, a podróże u Tolkiena bywają trudne. Mam nadzieję, że widzowie będą mieli cierpliwość dla epickości Tolkiena
- mówi Payne.
"Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" są aktualnie najpopularniejszym serialem na Amazon Prime Video. Twórcy i ekipa weszli już na plan 2. sezonu serialu. Tymczasem Payne i McKay zapowiadają, że w nadchodzącym finale pierwszej odsłony produkcji będzie się działo. "Ludzie powinni być zadowoleni z wybuchów, jakie ich czekają - chociaż nie będą to wybuchy wulkaniczne, tylko emocjonalne" - twierdzi ten drugi.
"Władcę Pierścieni: Pierścienie Władzy" możecie oglądać na Amazon Prime Video.
