Amazon planuje wydawać tyle pieniędzy na filmy kinowe, że może zatrząść całą branżą
Amazon zamierza wydawać ponad mld dolarów rocznie na filmy, które będzie dystrybuował. Jak do tej pory żaden dostawca treści internetowych nie inwestował w produkcje kinowe tyle pieniędzy. Może to więc zatrząść całą branżą.
Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.
Kina wciąż się odkuwają po pandemicznych lockdownach, bo liczba widzów jeszcze nie wróciła do stanu sprzed szalejącego koronawirusa. Dlatego informacja przekazana przez Amazona stymulująco zadziałała na akcje branży. Do tej pory jeszcze żaden dostawca treści internetowych nie chciał tyle inwestować w produkcje dystrybuowane na wielkich ekranach.
Ponad mld dolarów rocznie - tyle Amazon zamierza wydawać na produkcje dystrybuowane w kinach. W planach jest wypuszczanie na wielki ekran 12 - 15 tytułów ciągu roku. W przyszłym liczba ta ma być mniejsza, ale stopniowo będzie się zwiększać, aż firma zrówna się ilościowo z tak wielkimi graczami na rynku, jak chociażby Paramount Pictures.
Dlaczego Amazon chce inwestować w filmy kinowe?
Informacja podana przez Bloomberg nie została na razie oficjalnie potwierdzona. Portalowi przekazały ją osoby zaznajomione ze sprawą, które prosiły o anonimowość, bo strategia Amazona wciąż jest opracowywana. Bardzo jednak prawdopodobne, że doniesienia te okażą się prawdą.
Zapowiadane większe inwestycje w produkcje kinowe, wydają się logicznym następstwem dotychczasowych działań Amazona. Firma nabyła bowiem hollywoodzkie studio z 98-letnią tradycją. MGM ma w swoim dorobku takie filmy jak "Ben- Hur", seria "Legalna blondynka", "Rocky", czy - a raczej przede wszystkim - Jamesa Bonda. Firma Jeffa Bezosa szuka więc teraz sposobu, aby wykorzystać tkwiący w tym potencjał komercyjny.
Do tej pory Amazon skupiał się na ofercie streamingowej, dostarczając użytkownikom Prime Video seriali pokroju "The Boys", "Lista śmierci", czy ostatnio "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy". Firma ma już jednak też doświadczenie w dystrybucji kinowej (np. "Manchaster by the Sea", "Suspiria", "Sound of Metal"). Będzie więc dalej działać w tym obszarze, tylko na o wiele większą skalę.
Jak Amazon może pomóc branży kinowej?
Dystrybucja kinowa filmów od dostawców treści internetowych nie jest żadnym novum w branży streamingowej. Pomijając już Disneya (właściciela Disney+) i Warner Bros. Discovery (HBO Max), których głównym obszarem działalności jest dystrybucja kinowa, Netflix wypuszcza przecież na wielkie ekrany swoje tytuły, kiedy walczy o Oscary (ostatnio "Na Zachodzie bez zmian") bądź chce się pochwalić wydanymi na produkcję pieniędzmi (w USA - "Gray Man").
Zapowiedzi bezprecedensowej w historii streamingu chęci inwestycji w produkcje kinowe sprawiły, że - jak podaje Fortune - akcje właścicieli kin skoczyły w górę nawet o 12 proc. (Cinemark Hodlings Inc.). Co więcej, jeśli doniesienia okażą się prawdą, działania Amazona według wstępnych obliczeń mogą zwiększyć obroty kiniarzy o 15 - 20 proc. A to byłoby dla całej branży nieocenioną pomocą w próbie wyjścia z pandemicznego kryzysu.
