Kogo wyślemy na Eurowizję Junior? Polska zmienia zasady

W przypadku dziecięcej odsłony Eurowizji, mamy na koncie zdecydowanie więcej sukcesów. Polska może się poszczycić dwukrotnym zwycięstwem i to z rzędu - w 2018 i 2019 roku, kiedy kolejno Roksana Węgiel i Viki Gabor znalazły się na najwyższych możliwych pozycjach. Hat-tricka mogliśmy ustrzelić w 2021 roku przy okazji występu Sary James i jej utworu "Somebody", jednak Polka ostatecznie znalazła się na bardzo dobrym, drugim miejscu.

Jak się okazuje, Telewizja Polska postanowiła "wykorzystać" do procesu selekcji reprezentanta kraju na Eurowizji Junior jeden z najsłynniejszych programów rozrywkowych w Polsce. Otóż od 2026 roku z ramienia Polski na konkurs pojedzie zwycięzca kolejnej edycji "The Voice Kids". Trzeba przyznać, że taka decyzja znacząco podbija stawkę programu - oprócz nagrody pieniężne i kontraktu płytowego zwycięzca automatycznie zyska wielką szansę, by pokazać się i zaistnieć na międzynarodowej scenie. Pozostaje trzymać kciuki za przyszłych uczestników oraz za ich sukcesy.

Ostatnią zwyciężczynią programu "The Voice Kids" jest Zosia Wójcik, członkini drużyny Tomsona i Barona. Jak na razie trenerzy mogą się poszczycić dwiema podopiecznymi, które trenowały głos pod ich skrzydłami i wystąpiły z sukcesami na europejskiej scenie: mowa o Viki Gabor i Sarze James. Poza nimi jednak wszyscy późniejsi uczestnicy również wywodzą się z programu. Ala Tracz, Laura Bączkiewicz, Maja Krzyżewska i Dominik Arim - każde z nich brało udział w "The Voice Kids". Sam program jest w trakcie zmian personalnych - fotel jurora właśnie opuściła Natasza Urbańska. Według medialnych doniesień, angaż Cleo czy wspomnianych wyżej członków zespołu Afromental jest niezagrożony.

Więcej doniesień ze świata Eurowizji przeczytacie na Spider's Web: