Widzowie HBO Max odkryli porażający film. Trzyma długo po seansie
Na listę najpopularniejszych filmów HBO Max trafił wreszcie jeden z najmocniejszych filmów kostiumowych ostatnich lat. „Ostatni pojedynek” to bowiem jeden z tych filmów, które robią wrażenie nie tylko obsadą, ale również bardzo umiejętnym spojrzeniem na ludzkie charaktery.
Piszę o nim „film kostiumowy”, ale to nie do końca prawda. Fabuła „Ostatniego pojedynku” jest oparta o prawdziwe wydarzenia z czternastowiecznej Francji. Dwaj przyjaciele Jeanem de Carrouges i Jacquesem Le Gris służą pod jednym panem feudalnym, ale ten ewidentnie faworyzuje Jacquesa, młodszego, zamożniejszego i lepiej wykształconego rycerza.
Konflikt między nimi jest tematem filmu, a jego punktem kulminacyjnym jest oskarżenie, jakie wysuwa żona Jeana – Marguerite. Kobieta twierdzi, że dawny przyjaciel ich domu ją zgwałcił. Gdy sprawa staje przed królewskim sądem, nie da się ustalić, kto mówi prawdę. Trybunał zarządza więc pojedynek na śmierć i życie, a wygrany ma rację.
Ostatni pojedynek podbija HBO Max.
Film Ridleya Scotta to przede wszystkim historia zadr głębszych niż fosy, które pogłębiają się poprzez zazdrość i ludzkie namiętności. Aby dobrze się im przyjrzeć reżyser opisuje te same wydarzenia z trzech perspektyw: Jeana, Marguerite i Jacquesa. Choć nie jest to zabieg w kinie nowy, to Scott w mistrzowski sposób zarządza uwagą widza, dezorientuje go, aby w okolicach finału pokazać, iż gra toczy się o najwyższą ze stawek – o ludzkie życie.
Pojedynek, w którym biorą udział bohaterowie, nie dotyczy bowiem tylko ich samych. Marguerite, która przecież oskarżyła człowieka o napaść zostanie ukarana śmiercią, jeśli jej mąż przegra, bo to będzie oznaczało, iż dopuściła się krzywoprzysięstwa. W czasie seansu warto zwrócić zwłaszcza na jej wątek, bo w film niesie ze sobą wyjątkowe, feministyczne przesłanie i jest przy okazji bardzo aktualnym komentarzem do sprawy przemocy wobec kobiet i do tego, jak trudno jest wykazać przed sądem, że zostało się poszkodowanym. Niech historyczny kostium nie zaciemnia wymowy filmu.
Poza tym cała trójka głównych aktorów, czyli Adam Driver, Matt Damon i Jodie Comer ma za sobą wspaniałe występy. Wbrew temu, co można myśleć o kostiumowym filmie o walce na miecze, są to role bardzo oszczędne, wręcz intymne, jakby przytłumione przez katastrofę, która stanie się ich udziałem.
Ostatni pojedynek - obsada
- Matt Damon jako Sir Jean de Carrouges
- Adam Driver jako Jacques Le Gris
- Jodie Comer jako Marguerite de Carrouges
- Ben Affleck jako hrabia Pierre d'Alençon
- Harriet Walter jako Nicole de Carrouges
- Alex Lawther jako król Karol VI
- Marton Csokas jako Crespin
- Nathaniel Parker jako Sir Robert de Thibouville
- Tallulah Haddon jako Marie
- Ian Pirie jako Henri
- Michael McElhatton jako Bernard de Latour
- Sam Hazeldine jako Thomin Dubois
- William Houston jako Herold na pojedynku
- Clive Russell jako wujek króla
- Adam Nagaitis jako Adam Louvel
- Željko Ivanek jako Le Coq
Więcej o filmach przeczytacie na Spider's Web:
