REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. VOD

"Mała syrenka" robi PLUSK na Disney+. Pobiła seriale Marvela i Star Wars

"Mała syrenka" wpłynęła na Disney+ i zrobiła wielkie PLUSK. O ile widzowie zachowawczo podeszli do filmu, gdy pojawił się w kinach, o tyle, kiedy tylko trafił na platformę, jej użytkownicy na całym świecie od razu się na niego rzucili. To największa premiera serwisu od czasu "Hokus Pokus 2".

12.09.2023
9:43
mała syrenka disney wyniki online
REKLAMA

"Mała syrenka" nie była wielką wtopą. Na całym świecie film zarobił niecałe 570 mln dolarów. Jednakże biorąc pod uwagę budżet w wysokości ok. 250 mln, mamy tu do czynienia z granicą opłacalności. Produkcja nie może się więc równać z najpopularniejszymi remake'ami animacji Disneya, pokroju "Król lew", "Aladyn", czy "Piękna i Bestia", które zebrały po ponad miliard dolarów każdy.

Niemniej niedostatki w kinowej widowni "Mała syrenka" odbija sobie teraz na Disney+. Na platformie zadebiutowała w zeszłą środę, 6 września. Od tamtej pory użytkownicy serwisu oglądają ją, jak szaleni. Dzięki temu jest już największą premierą usługi od niemal roku.

Na Spider's Web pisaliśmy już o "Małej syrence":

REKLAMA

Mała syrenka - lepsza niż Marvele i Star Wars na Disney+

"Małą syrenkę" na Disney+ do tej pory obejrzało już 16 mln widzów. Disney chwali się, że takiego wyniku nie zanotowała żadna inna premiera od czasu "Hokus Pokus 2", które w ciągu trzech dni przyciągnęło 26 mln osób. Oznacza to, że produkcji udało się pobić wszystkie tytuły ze świata Marvela i Star Wars, jakie zadebiutowały w serwisie w ostatnich 12 miesiącach. A trochę ich było.

Mała syrenka - Disney+

Disney+ mierzy oglądalność swoich tytułów, dzieląc ogólny czas, jaki użytkownicy przy nich spędzili, przez czas ich trwania. Według tej metodologii niedawną premierę "Ahsoki" ze świata "Gwiezdnych wojen" w ciągu tygodnia od premiery obejrzało na platformie łącznie 14 mln osób.

Mała syrenka - czy warto obejrzeć film Disneya?

REKLAMA

"Mała syrenka" to podwodny musical w reżyserii specjalisty od gatunku Roba Marshalla. Fabuła skupia się na losach syrenki Arielki - najbardziej niepokornej córki króla Trytona, która postanawia pójść za głosem serca i zawiera z morską wiedźmą pakt, żeby móc żyć na lądzie i zdobyć serce księcia Erica. Cena jaką przyjdzie jej przez to zapłacić, okaże się bardzo wysoka.

Chociaż widzowie zachowawczo kupowali bilety do kin, to jednak film całkiem się im podobał, o czym świadczy wynik publiczności na Rotten Tomatoes w wysokości 94 proc. pozytywnych opinii (dla porównania: wśród krytyków produkcja cieszy się uznaniem na poziomie 67 proc.).

"Małą syrenkę" obejrzycie na Disney+.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA