Morgan Freeman oskarżony o wielokrotne molestowanie. Nie ma już "świętości" w Hollywood?
Ruch #metoo to bez żadnych wątpliwości jedno z najważniejszych wydarzeń w całej historii Hollywood. Kobiety i mężczyźni coraz odważniej zaczynają opowiadać o nadużyciach seksualnych w Mieście Aniołów. Kolejnym oskarżonym o molestowanie i zaczepki słowne jest Morgan Freeman.
Skandale seksualne w Hollywood przez wiele lat były na porządku dziennym. Niewiele osób poza środowiskiem wiedziało jednak o skali nadużyć wśród aktorów, producentów i ludzi władzy. Początek ruchu #metoo wiązał się z upadkiem potęgi Harveya Weinsteina. Ten przypadek udowodnił wielu kobietom, które były wykorzystywane przez lata, że nie warto dłużej milczeć.
Za Weinsteinem zaczęły upadać kolejne kariery osób oskarżonych o niewłaściwe zachowania i nagabywanie kobiet oraz mężczyzn. Pojawiły się doniesienia dotyczące Kevina Spaceya, Louisa C.K. i Caseya Afflecka.
Jak ujawniło CNN, kolejnym aktorem oskarżonym o molestowanie jest Morgan Freeman.
Amerykańska telewizja zdobyła zeznania ośmiu kobiet, które były wykorzystywane przez legendarnego aktora. O niewłaściwych zachowaniach Freemana opowiedzieli także jego współpracownicy, którzy zgłosili się na świadków w tej sprawie.
Freeman miał na porządku dziennym nieodpowiednio komentować wygląd pracownic na planach filmowych oraz zatrudnionych w jego firmie producenckiej Revelations Entertainment. Często taksował je też wzrokiem, a nawet dotykał. Nie chodzi tylko o zachowania sprzed kilkunastu lat. Najnowsze oskarżenia dotyczą wydarzeń na planie filmu W starym dobrym stylu, a także niewłaściwych komentarzy Freemana na swoich 79. urodzinach.
Amerykański aktor w oficjalnym oświadczeniu dla mediów przeprosił za swoje zachowanie i zapewnił, że nie miał zamiaru nikogo urazić ani sprawić, by poczuli się niekomfortowo. Niejako przyznaje się w nim jednak do winy, co wcale nie musi poprawić jego sytuacji na rynku pracy. Czy powtórzy los Romana Polańskiego i Billa Cosby'ego?
W przypadku Cosby'ego i Weinsteina cała sprawa skończyła się oskarżeniem prokuratorskim. Ich zachowania wiązały się ze znacznie poważniejszymi zarzutami. Morgan Freeman może mieć nadzieję, że przeprosiny wystarczą. Pytanie, czy ktokolwiek zechce z nim dalej pracować.