Del Toro zrobi horror na wzór Black Mirror. 10 After Midnight będzie serialem Netfliksa
Guillermo Del Toro przez długi czas był reżyserem pozostającym trochę na uboczu głównego nurtu Hollywood. Jego ostatni film, Kształt wody odniósł jednak ogromny sukces, który zaowocował zdobyciem statuetki Oscara. Sprawiło to, że o Del Toro zaczęły się bić największe wytwórnie. W tym również Netflix, który zamówił u reżysera serial 10 After Midnight.
Produkcja będzie antologią strasznych opowieści, których pomysłodawcą jest właśnie meksykański reżyser. Każdy epizod 10 After Midnight opowie nową, indywidualną historię, podobnie jak inny hitowy program Netfliksa, czyli najnowsza inkarnacja Czarnego lustra. Wszystkie odcinki nowego serialu od Del Toro mają stanowić połączenie elegancji i potworności, które stały się wyznacznikami jego stylu.
Filmy Del Toro to dzieło po części szaleńca, po części niewinnego dziecka. Potrafią zaskakiwać okrucieństwem i mrokiem, ale też czystością i pięknem. Reżyser tworzy dzieła unikatowe, nierzadko kiczowate, ale też trafiające do konkretnej niszy.
10 After Midnight będzie w pełni autorskim projektem.
Netflix zobowiązał się do zapewnienia meksykańskiemu reżyserowi zespołu świetnych twórców, którzy będą podlegać jego decyzjom. Del Toro wraz ze swoim stałym współpracownikiem J. Milesem Dale'em, będzie odpowiedzialny za produkcję. To nie wszystko. Według informacji portalu Hollywood Reporter, Del Toro napisze scenariusze do niektórych odcinków. Będzie również do pewnego stopnia odpowiadać za reżyserię.
To nie pierwszy przypadek udanej współpracy Guillermo Del Toro i Netfliksa. Reżyser stworzył dla platformy VoD także animację Trollhunters, której trzeci sezon zadebiutuje 25 maja.
Netflix nie jest zresztą jedynym wielkim graczem, który pragnie postawić na modne ostatnio nazwisko Del Toro. Niecały miesiąc temu DreamWorks Animation podpisało długoterminową umowę na stworzenie serii filmów animowanych przez meksykańskiego reżysera. Jeszcze wcześniej pomysły Del Toro na serial przełożyła stacja FX.