"Sex Education" – 4. sezon. O czym opowie fabuła?

Chyba nikt nie miał wątpliwości, że ogłoszenie 4. sezonu "Sex Education" to tylko formalność. Najnowsza seria - udana, a zdaniem niektórych wręcz najlepsza z dotychczasowych - zostawiła zbyt wiele otwartych lub ledwo napoczętych wątków. Nikogo więc nie zdziwiło, że Netflix tydzień po premierze nowych odcinków zapowiedział, że jeszcze wrócimy do Moordale Secondary School. Postanowiliśmy zatem wybrać wątki, które zdecydowanie zasługują na podjęcie ich w kontynuacji. Czego oczekujemy (i co powinniśmy dostać) od 4. sezonu "Sex Education"? Uprzedzam: nie szczędzę spoilerów.

Jednym z bardziej zaskakujących wątków okazał się związek Otisa z Ruby. Nowa odsłona przybliżyła widzom bohaterkę, ukazując jej bardziej ludzkie oblicze. Otis w końcu odwiedził dom dziewczyny; miejsce, którego skromności ewidentnie wstydziła się przed rówieśnikami. Poznał też jej ojca, sympatycznego pana Matthewsa, chorego na stwardnienie rozsiane. Okazało się, że Ruby nieustannie opowiadała o Otisie, w gruncie rzeczy żywiąc do niego głębokie uczucia.

Gdy bohaterka w końcu wyznała mu miłość, ten nie był w stanie odpowiedzieć tym samym. Wówczas ich związek się rozpadł, a fabuła właściwie porzuciła tę postać - ku niezadowoleniu wielu fanów, którzy zdążyli ją polubić i zaangażować się w jej wątek (nie tylko w kontekście relacji z Otisem). Pod koniec sezonu raz jeszcze pokazała "fajniejszą stronę" swojej osobowości; wypadałoby, żeby Ruby w nadchodzącej odsłonie była kimś więcej, niż tylko jedną z postaci w tle.

Jason odpuścił, Otis wreszcie wyznał prawdę, a Maeve po długim czasie obserwowania go z kimś innym u boku usłyszała kilka bezcennych słów, na które czekała. Ostatecznie jednak kilka skradzionych pocałunków będzie musiało wystarczyć, bo bohaterka zdecydowała się wykorzystać szansę i wziąć udział w specjalnym projekcie, który zapewnia jej rok nauki w USA. W finale sezonu bohaterowie się żegnają, choć Maeve przekonuje, że to tylko tymczasowe. Nie jest pewne, czy w założeniu będą kontynuować związek na odległość, można jednak przypuszczać, że w międzyczasie się od siebie oddalą, a któreś z nich (oboje?) wplącze się w relację z kimś innym.

Wiele zależy od czasu i miejsca akcji nowej serii. Być może Maeve, podobnie jak Adam, szybciej powróci z nowej szkoły. Nowa fabuła może przez pewien czas rozgrywać się w USA i Anglii, ale wątpię, by potrwało to dłużej - w tym serialu niezwykle ważna jest przecież dynamika między znanymi i lubianymi postaciami. Istnieje też możliwość, że twórcy zdecydują się na duży przeskok w czasie, ale wówczas musieliby porzucić Moordale i pokazać nam bohaterów na studiach, co wstępnie wykluczam. Możemy też zobaczyć ich rozsianych po różnych placówkach, jeśli okaże się, że szkoła faktycznie zostanie sprzedana.

Podejrzewam jednak, że w jakiś sposób bohaterom uda się ją ocalić. Być może ze wsparciem "nawróconego" Groffa? A może do akcji powróci Hope, która, owszem, nie dała się lubić, ale twórcy starali się też podkreślić nacisk, jaki kładła na nią "góra" i na jej osobiste dramaty? Ta postać na pewno nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w produkcji.

Twórcy zdecydowali się też nieco uczłowieczyć jeszcze jednego bohatera - Michaela Groffa. Były dyrektor Moordale (jak się okazało - gnębiony przez ojca i brata) za wszelką cenę chce odzyskać żonę i nie dopuścić do rozwodu. Decyduje się na terapię, stawia się bratu, zamierza i próbuje się zmienić. Niestety, choć Maureen daje się ponieść chwili i idzie z Michaelem do łóżka, po wszystkim żałuje tego incydentu i wciąż zamierza trzymać męża na dystans. Przyczyną tego rozwoju wypadków jest m.in. fakt, że za sprawą pana Groffa ucierpiało nie tylko jego małżeństwo, lecz także relacje z synem, nierozumianym i podobnie gnębionym przez własnego ojca. Michael będzie musiał naprawić swoją więź z potomkiem i wynagrodzić mu wszystkie bolesne chwile - liczę, że twórcy podejmą ten temat w następnej odsłonie serialu.

Tymczasem Adam nieoczekiwanie zostaje skrzywdzony (znowu...) i porzucony, gdy niezbyt wyrozumiały Eric zdradza go i wyznaje, że są na zupełnie innym etapie w życiu osobistym, a zatem nie widzi sensu w kontynuowaniu związku. W międzyczasie młody Groff decyduje się rozwijać swoją pasję, jaką są psy (i idzie mu to całkiem nieźle), a także nawiązuje pewną nić porozumienia z Rahimem. Ich zdystansowana relacja nieśmiało się rozwija - być może obaj zranieni przez Erica chłopcy w końcu się zaprzyjaźnią, a potem, kto wie...?

Z reakcji Jean w finale 3. sezonu można wywnioskować, że Jakob nie jest jednak ojcem jej dziecka. Można obstawiać jednego z jej kochanków, z którym spotkała się w przerwie w związku z Jakobem i na którego wpadła w 3. sezonie. Przypuszczam, że przez pewien czas seksuolożka będzie zwlekała z wyjawieniem partnerowi prawdy - zwłaszcza teraz, gdy wreszcie uporał się ze swoim deficytem zaufania i zdecydował się zaangażować w związek z Jean i w wychowanie małej Joy. Jakob to człowiek po przejściach, wrażliwy i nieufny - gdy już pozna prawdę, może chcieć się wycofać. Może się też okazać, że wręcz przeciwnie - stwierdzi, że teraz, gdy zdecydował się już być z Jean i postawić wszystko na jedną kartę, przeszłość nie ma już znaczenia.

Przypuszczam, że 4. sezon "Sex Education" będzie tym ostatnim. Netflix zamknął już kilka swoich lubianych seriali właśnie po czterech odsłonach, wydaje mi się też, że wraz ze zbliżającym się końcem szkoły i nadchodzącą pełnoletnością ciągnięcie tematu seksualnej edukacji (dotyczącej przede wszystkim zagubionych i nieświadomych nastolatków) nie będzie miało większego sensu; odbiegłoby od podstawowych założeń produkcji. Co więcej, cztery serie to długość optymalna, która nie pozwala produkcji nabrać cech rozwlekanego niepotrzebnie tasiemca. Póki co - czekamy na pierwsze konkretne informacje.