REKLAMA

Tobey Maguire i Andrew Garfield nie tylko na cameo. W „Spider-Man. Bez drogi do domu” mogą odegrać znaczące role

Jeden Spider-Man to za mało. Chcemy trzech Spider-Manów. Mamy ich dostać w „Bez drogi do domu” i bardzo prawdopodobne, że spędzimy z nimi więcej czasu, niż do tej pory przypuszczaliśmy.

spider man no way home tobey maguire andrew garfield
REKLAMA

Ze wszystkich zapowiedzianych na najbliższy czas premier MCU, „Spider-Man. Bez drogi do domu” już dawno wyrósł na tę najbardziej wyczekiwaną. A przecież nie ma jeszcze nawet zwiastuna. Wszystko, co dostaliśmy, to znikający teaser i prosty rebus. Ale ile teorii wokół niego narosło. Wyobraźnię fanów pobudziły już pierwsze doniesienia na temat powrotu Jamie'ego Foxxa do roli Electro, a potem to już jakoś poszło.

Okazało się, że do obsady najnowszego „Spider-Mana” dołączają Andrew Garfield i Tobey Maguire. Ten pierwszy potem zaprzeczał, jakoby miał wrócić do roli Człowieka Pająka, ale przecież nikt mu raczej nie uwierzył. Nieważne, co jest prawdą. Fani chcą jego powrotu, dlatego zbyli słowa aktora. Obietnica trzech pajęczaków w jednym filmie jest zbyt kusząca, aby nagle okazało się, że to się nie zdarzy.

REKLAMA

Kwestią otwartą zawsze pozostawało jaką rolę mieliby odgrywać dwaj nadprogramowi Spider-Mani. Do przyjęcia byłoby przecież chociażby cameo w scenie po napisach. Ale jakby mieli większe znaczenie dla fabuły to wszyscy by oszaleli. I okazuje się, że tak właśnie może być.

Tobey Maguire i Andrew Garfield z dużymi rolami w „Spider-Man. Bez drogi do domu

Daniel Richtman poinformował w swoich mediach społecznościowych, że Tobey Maguire i Andrew Garfield będą ściśle współpracować z Tomem Hollandem. Ich role mają być więc duże. I to bardzo.

REKLAMA

Jeden z użytkowników Twittera chciał, żeby Richtman doprecyzował swój wpis i napisał, czy pojawią się w okolicach połowy filmu. A ten z wdziękiem Hollanda, rzucającego w wywiadach spoilerami nadchodzących produkcji, zdradził, że tak.

Podsumowując, Spider-Mani, grani przez Tobey Maguire'a i Andrew Garfielda, mają pojawić się obok Człowieka Pająka Toma Hollanda w połowie „Spider-Man. Bez drogi do domu” i odegrać w fabule znaczące role. To dużo dobrych informacji dla fanów superbohatera, ale powstrzymajcie swój entuzjazm. Wciąż są to doniesienia nieoficjalne. Dopóki któryś z aktorów nie puści pary z ust, albo nie pojawi się wyczekiwany trailer, będziemy trwać w niepewności.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA