Gang Sprawiedliwości, a nie Liga czy Stowarzyszenie! Kim postacie z nowego Supermana?

Nowy film o Supermanie właśnie trafił do kin, a wielu widzów może się zastanawiać, skąd się wzięli nowi sprzymierzeńcy Człowieka ze Stali oraz jaki jest ich związek zarówno z dotychczasowymi ekranizacjami opowieści o superbohaterach spod bandery DC, jak i z komiksowymi pierwowzorami. Postanowiliśmy przyjrzeć się genezie takich postaci jak Mr. Terrific, Zielona Latarnia i Hawkgirl.

Pierwszym człowiekiem noszącym to miano Terry Sloane, który debiutował w „Sensation Comics” #1 z 1942 r. Mężczyzna był złotym medalistą olimpijskim i geniuszem, który postanowił walczyc z przestępczością. Drugą osobą, która zdecydowała się przedstawiać jako Mr. Terrific był Michael Holt. To właśnie on jest pierwowzorem jednej z postaci z nowego filmu „Superman”.

Michael Holt pojawił się po raz pierwszy w zeszycie „Spectre” #54 z 1997 r. Zainspirowany historią Sloane’a, przyjął jego pseudonim i stał się genialnym wynalazcą oraz członkiem Justice Society of America. W walce korzysta z tzw. „T-Sfer”. Nie był nigdy wrogiem Supermana, tylko jego istotnym sojusznikiem, a relacja obu bohaterów opiera się na wzajemnym szacunku.

W filmie Superman (2025) w rolę Mr. Terrifica wciela się Edi Gathegi, znany z występów w filmie „X-Men: First Class” oraz serialu „For All Mankind”. Jego casting sugerował, że postać może zostać przedstawiona w nowym świetle, odbiegającym od jej bohaterskiego wizerunku - nie jest to jednak do końca prawda. Tak czy inaczej, jego przeciwnicy będą musieli się mocno wysilić, by pokonać tego niezwykle inteligentnego naukowca.

Na srebrnym ekranie widzieliśmy tego superbohatera w niesławnym filmie „Green Lantern” z Ryanem Reynoldsem w roli głównej, który wcielał się w Hala Jordana. W przypadku „Supermana” mamy do czynienia z inną postacią noszącą ten przydomek. James Gunn uznał, że jego Zieloną Latarnią będzie Guy Gardner, w którego wcielił się Nathan Fillon, z którym reżyser pracował już przy „The Suicide Squad”.

Guy Gardner debiutował w komiksie „Green Lantern” #59 z 1968 r., a jego twórcami są Johna Broome i Gila Kane. Początkowo był nauczycielem i pracownikiem socjalnym, ale po tragicznym wypadku został wybrany jako zastępca Hala Jordana w Korpusie Zielonych Latarni. Znany z arogancji i impulsywności, popadał w konflikty z innymi bohaterami, co wyróżnia go wśród bardziej zdyscyplinowanych ziomków.

W komiksach Guy Gardner miewał napięte relacje z Supermanem, a ten nawet raz go znokautował podczas kłótni, choć nie był jego wrogiem. Te incydenty wynikały głównie z jego buntowniczego charakteru, ale jako Zielona Latarnia, Gardner ostatecznie walczył po stronie dobra.

Bohaterka pojawiła się w zeszycie „Flash Comics” #1 z 1940 r. Pierwsza wersja tej postaci, Shiera Sanders, była związaną z Hawkmanem reinkarnacją egipskiej księżniczki Shiera Hall, a późniejsza, Shayera Thal, thanagariańską wojowniczką. Nowsze inkarnacje Hawkgirl, takie jak Kendra Saunders z komiksu „JSA: Secret Files and Origins” #1 z 1999 r., są miksem obu tych pomysłów.

Czytaj inne nasze teksty poświęcone komiksom DC:

Kendra Saunders po próbie samobójczej została ożywiona przez duszę swojej pra-ciotki, Shiery Hall, jednak bez wspomnień z jej przeszłych wcieleń, co odróżnia ją od wcześniejszych wersji postaci. Jest wyposażona w skrzydła z n-tego metalu, obcego stopu, który zapewnia jej zdolność lotu, nadludzką siłę oraz przyspieszone gojenie ran. Jej charakterystyczną bronią jest maczuga.

W komiksach Hawkgirl nigdy nie była wrogiem Supermana i często współpracowała z nim w ramach Justice League, dzieląc wspólne cele w obronie Ziemi. W filmie gra ją Isabela Merced, aktorka znana z „Sicario: Day of the Soldado”. czy „The Last of Us”. Warto przy tym dodać, że Hawkgirl pojawiła się na ekranie już wielokrotnie, a ostatnio w ramach serii „Arrowverse” portretowała ją Ciara Renee.

O tym, jak Clark Kent dogada się z tymi bohaterami możecie przekonać się już sami, gdyż „Superman” od Jamesa Gunna trafił już na ekrany kin, a zachęcić może do tego nasza recenzja: Przesuń się, Cavill, oto prawdziwy Człowiek ze Stali. Po seansie możecie z kolei dowiedzieć się, o co dokładnie chodzi w scenach po napisach w filmie „Superman” (2025).