„365 dni” zostało przedstawione światu za sprawą Netfliksa. Film podzielił zagranicznych widzów, a krytycy… Cóż, nie obeszli się z nim delikatnie. Polacy czują się w obowiązku przepraszać, ale nowy challenge na TikToku pokazuje, że tak naprawdę nie mamy za co.
Film „365 dni” inspirowany powieścią erotyczną Blanki Lipińskiej najwyraźniej podbił serca widzów na świecie: dzięki Netliksowi ekranizację można już zobaczyć m.in. w Wielkiej Brytanii i USA, a reakcje, jakie płyną z zagranicy są bardzo entuzjastyczne. Co zdecydowało o tak dużej popularności filmu, który w Polsce znalazł się pod ostrzałem krytyków?
Brytyjczycy pokochali „365 dni”. Chcą czytać książki i czekają na kolejne części filmu
„365 dni” hitem wdarło się na brytyjskiego Netfliksa. Film stał się bardzo popularny w Wielkiej Brytanii i jak się okazuje przypadł do gustu sporej części widowni z tamtego kraju. Wiele osób zwróciło jednak uwagę na szkodliwy przekaz produkcji. W efekcie teraz jedni oczekują przekładu książki na angielski, a inni załamują ręce.
Na Netfliksie najchętniej oglądamy to samo co w telewizji
Powstanie serwisów VOD zmieniło wiele na rynku telewizyjnej rozrywki. Zapowiadany przez niektórych ekspertów koniec telewizji jednak nie nastąpił, a same platformy streamingowe zaczęły z czasem coraz bardziej przypominać potężne koncerny medialne. Analiza wyników TOP 10 Netflix Polska pokazuje też, że wraz z VOD nie narodził się wcale nowy widz.
Te filmy i seriale Polacy najchętniej oglądali na Netfliksie w czasie kwarantanny
Kwarantanna spowodowana wybuchem pandemii koronawirusa sprawiła, że wiele osób zostało czasowo uziemionych i postanowiło wykorzystać ten czas na oglądanie produkcji serwisu Netflix. Sprawdziliśmy, co najchętniej Polacy oglądali w kwietniu.