Reżyser najlepszego filmu zeszłego roku zarobił na nim dokładnie zero dolarów. I na co mu te nominacje do Oscarów?
Brady Corbet, reżyser „Brutalisty”, czyli wychwalanego pod niebiosa oscarowego faworyta, oświadczył, że na swoim monumentalnym dziele nie zarobił ani centa. I mimo olbrzymiego sukcesu produkcji jest praktycznie spłukany.
Najważniejszy film roku może stracić szansę na Oscary. Jest afera
Każda wzmianka o AI w przemyśle filmowym budzi mieszane emocje. Sztuczna inteligencja w Hollywood zdaniem wielu oznacza nie tylko stłumienie ludzkiej kreatywności, lecz także utratę wielu miejsc pracy. Nic dziwnego, że informacje dotyczące jej użycia w „Brutaliście” Brady’ego Corbeta – określanym już najważniejszym filmem roku – budzi duże kontrowersje.
„Sukcesja” to nie jest serial, który ma ci zrobić dobrze. Adrien Brody o tym wie i dołącza do obsady
„Sukcesja” działa trochę jak zimny prysznic. Niby ci się nie podoba, drżysz przed wejściem, nie rozumiesz, po co to robisz, ale gdy jest po wszystkim i udało ci się przeżyć wstrząs, uświadamiasz sobie, że dokładnie tego było ci trzeba.
Ponad milion złotych za fortepian Władysława Szpilmana. Imponujący rekord na polskiej aukcji
1,3 mln zł — za tyle sprzedano fortepian marki Stainway należący do Władysława Szpilmana, jednego z najwybitniejszych polskich pianistów. Kwota, za którą kupiono instrument pięciokrotnie przekroczyła szacowaną wartość pamiątki.
Takie reklamy na święta to ja rozumiem - filmowa mini perełka Wesa Andersona dla H&M
Święta to czas znienawidzonych przeze mnie Last Christmas oraz reklam z choinkami i Mikołajem. Ale raz na jakiś czas pojawia się światełko w tunelu, tak jak w przypadku krótkometrażowego filmu, który Wes Anderson nakręcił dla sieci H&M.
Amerykańska stacja History po sukcesie serii The Bible (tej gdzie Szatan wyglądał jak Barack Obama), postanowiła iść za ciosem i tym razem wyprodukować czteroodcinkowy serial Houdini o życiu najsłynniejszego iluzjonisty wszechczasów – Harry’ego Houdini.