W kinach "Zołza" nikogo nie interesowała. Na Netfliksie staje się hitem, ale jako serial
„Zołza” zatonęła w kinach. Widzowie nie chcieli oglądać autobiograficznej opowieści Ilony Łepkowskiej. Chętnie jednak sięgają po niego użytkownicy Netfliksa. Film niedawno trafił na platformie w wersji serialowej.
"Zołza" to "M jak miłość", któremu zamarzył się "Piękny umysł". Łepkowska i Vega ścigają się, kto zrobi gorszy film
„Zołza” już w kinach. Jak czytamy w zapowiedziach, jest to „ironiczna autobiografia Ilony Łepkowskiej”. Scenarzystka „M jak miłość” i autorka „Barw szczęścia” (zwana „królową polskich seriali”) nie jest jedyną, która postanowiła opowiedzieć widzom o swoim życiu za pomocą filmu. W końcu za rogiem czai się premiera „Niewidzialnej wojny” Patryka Vegi. Od obu filmów włos mi się jeży na głowie.
Zygmunt Miłoszewski punktuje Kubę Wojewódzkiego: „Ty jesteś prawica od wujka Bronka”
„Błagam, program o kulturze u Wojewódzkiego?” — zapytała Ilona Łepkowska, gdy Zygmunt Miłoszewski podzielił się ze swoimi Czytelnikami informacją o występie we wtorkowym talk-show TVN. I choć faktycznie scenarzystka miała rację, a o kulturze i literaturze nie padło zbyt wiele słów, to zderzenie dwóch światów było, a przynajmniej bywało momentami interesujące.
Jacek Kurski igra z ogniem, wkurzając widzów „M jak miłość”. Dlaczego TVP opóźniła powakacyjny debiut serialu?
Już za parę godzin na antenie telewizyjnej Dwójki zadebiutuje pierwszy powakacyjny odcinek „M jak miłość”. Nie obyło się jednak bez kontrowersji — według wcześniejszych zapowiedzi, serial miał wrócić na antenę już wczoraj. Tak się jednak nie stało. Dlaczego? Jak zwykle chodzi o pieniądze. A te w końcu generuje oglądalność, na której Jackowi Kurskiemu zależy najbardziej.
Ilona Łepkowska właśnie skończyła pisać scenariusz do filmu „Kogel-Mogel 4”
To już oficjalne — twórcy filmu „Kogel-mogel” szykują widzom czwartą część serii. „Zapowiada się, że będzie to zwariowany film” — informuje Ilona Łepkowska, która właśnie skończyła pisać scenariusz. Czy czwarta odsłona kinowego hitu dorówna poziomem dwóm pierwszym częściom kultowej komedii? Choć „Miszmasz, czyli Kogel-mogel 3” zebrał raczej przeciętne recenzje, bez wątpienia był jednym z najchętniej oglądanych polskim filmów zeszłego sezonu.
Właśnie mija 30 lat od premiery „Kogla Mogla”, czyli filmu, który dla większości Polaków ma status kultowego i nadal potrafi zgromadzić sporą publikę przed telewizorami.