Zenek jednak nie zagra w Trójce. Dziennikarze wracają do radia
Coraz więcej wskazuje na to, że okres burzliwych zawirowań wokół Programu 3 Polskiego Radia powoli dobiega końca. Odkąd nowym dyrektorem rozgłośni został Kuba Strzyczkowski, trwają intensywne rozmowy na temat powrotu najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy. Już dziś audycje poprowadzą m.in. Bartosz Gil i Piotr Metz.
Trójka apeluje do dziennikarzy o powrót. Czy nowej dyrekcji uda się odbudować zespół?
„Apelujemy do was o rozważanie możliwości powrotu. Wasze miejsce jest w Polskim Radiu” — piszą członkowie Rady Programowej Polskiego Radia w apelu skierowanym do dziennikarzy i twórców, którzy w ostatnich dniach, z powodu zamieszania w radiowej Trójce, zerwali współpracę ze stacją. Czy zmiana na stanowisku dyrektora rozgłośni, którym został wieloletni dziennikarz Trójki Kuba Strzyczkowski przyniesie przełom w sprawie?
Dokument o Kaziku od teraz w sieci. Lepszego momentu na premierę VOD nie można było sobie wymarzyć
To się nazywa dobry timing — w samym środku burzy w Polskim Radiu wywołanej protest songiem Kazika pt. Twój ból jest lepszy niż mój, w sieci debiutuje reportaż, w którym fani Kultu spojrzą na członków zespołu oczami ich bliskich. „Kult. Film” od dziś na Mojeekino.pl i platformie VOD Canal+.
„W PiS-ie urocze jest to, że oni największych tumanów bronią do końca" - Kazik o sprawie Trójki
Kazik po raz pierwszy wypowiedział się na temat afery wokół zeszłotygodniowego notowania Listy Przebojów Trójki. W rozmowie z Robertem Mazurkiem podziękował za wsparcie i stwierdził, że nie chce być zarzewiem buntu, a każda władza w jego mniemaniu jest zła.
Filmy Latkowskiego i Sekielskich pokazują, że mamy lekcję do odrobienia
Zamiast po raz setny emocjonować się piosenką Kazika i tym, jak poszczególne środowiska rozgrywają nią swoje interesy, czas wreszcie skupić się na tym, co afera z Listą Przebojów Trójki chcąc nie chcąc skutecznie przyćmiła. Głęboki kryzys dotyczący seksualnego wykorzystywania nieletnich nie przyszedł nagle, ale zarówno „Zabawa w chowanego” braci Sekielskich, jak i „Nic się nie stało” Latkowskiego, wydobyły go na zewnątrz, obnażając słabość nas wszystkich: polityków, kościelnych hierarchów i dziennikarzy. Bo niemówienie o złu jest przykładaniem do niego ręki. Bez względu na to, czy sprawca nosi koloratkę, czy buja się po hipsterskich klubach.
Kiedy patrzę i słucham, jak cały naród wziął Kazika w obronę, to zastanawiam się, czy wszyscy mamy aż tak krótką pamięć, że nie pamiętamy, iż od lat Staszewski wielokrotnie był na cenzurowanym?