Kruk

Nie pomyliłam się, kiedy z okazji premiery „Rojsta” pisałam, że ten rok jest przełomowy dla polskiego rynku seriali. Dawno nie było tak płodnego okresu dla naszych rodzimych twórców. Widać, że coś w tej materii się zmienia. I przy okazji, że widzowie chcą i lepiej, i więcej. 

Przez minione 12 miesięcy spędziłem nieprzyzwoicie dużo czasu na oglądaniu seriali. Przygotowałem listę 10 najlepszych sezonów – zarówno całkowitych nowości, jak i kontynuacji, które miałem okazję w tym czasie zobaczyć.

W przyszłym roku w polskich kinach zadebiutuje film „Ikar. Legenda Mietka Kosza”. Produkcja opowie o zapomnianym, polskim pianiście, który miał znaczący wpływ na polską szkołę jazzu. W Warszawie właśnie zakończyły się zdjęcia do tego obrazu.

Padł już pierwszy klaps na planie nowego serialu Canal+. Za kamerą m.in. ikona polskiej komedii, Juliusz Machulski. Mały Zgon, bo tak nazywa się produkcja, ma być wypełnioną czarnym humorem komedią kryminalną.

Niektóre mają już od lat status kultowych. Inne, nieco młodsze, nadal zyskują kolejnych wiernych fanów. Jeśli nie znacie wszystkich – najwyższy czas to nadrobić. Sprawdźcie najwyżej oceniane polskie seriale.

W kinach bezsprzecznie królują superbohaterowie. Jeszcze nie przebrzmiało do końca echo po „Avenges: Wojna bez granic”, lada moment czeka nas premiera filmu „Ant-Man i Osa”, oba ze stajni Marvela. A na koniec roku DC przedstawi swój kolejny solowy projekt – Aquamana. Ale warto zatrzymać się na moment i przypomnieć sobie, że nie tylko te studia produkują oddziałujące na masowego widza filmy. Oto najlepsze adaptacje komiksów, które nie są ani Marvela, ani DC.