Włóczędzy Dharmy Jacka Kerouaca – chaotyczna i nudna podróż bez oświecenia
Jack Kerouac w „Włóczęgach Dharmy” przedstawia grupę artystów z San Francisco, którzy w pogoni za duchowym oświeceniem popadają w chaos i hipokryzję. Powieść, choć autobiograficzna, obfituje w filozoficzny bełkot, nieudolne rozważania o buddyzmie i monotonne opisy. Jeśli ktoś liczył na inspirującą duchową podróż, może się srogo rozczarować.
"Popiół i kurz" – wciągająca powieść fantasy Jarosława Grzędowicza, która hipnotyzuje
Gatunek fantastyki od lat ewoluuje, co jest rzeczą najnormalniejszą w świecie. Wszystko, co chce się utrzymać na topie musi się zmieniać. Obecnie na rynku panuje najciekawszy okres, ponieważ dzięki wprowadzanym zmianom możemy przeżywać coraz to ciekawsze przygody na nowych zasadach, które ustalają sami twórcy. I chociaż już od dawna powstają ciekawe, równoległe światy fantasy (m.in. Pan Lodowego Ogrodu, Siewca Wiatru, Sługa Boży, Kłamca), to jeszcze nigdy dotąd nie miałem okazji zwiedzać tak idealnie, ale i ciekawie stworzonego uniwersum, które zostało zapożyczone z opowiadania „Obol dla Lilith”. „To” nawet przewyższa o głowę świat znany czytelnikom z wyżej wymienionego Pana Lodowego Ogrodu, z pod pióra tego samego autora.