"Dopóki nie zgasną gwiazdy" to ciekawa lektura, ale nie udało jej się ustrzec przed wadami - recenzja sPlay
Będąc fanem post-apo, niezmiennie cieszy mnie stale rosnąca popularność tego gatunku, również w naszym kraju. „Dopóki nie zgasną gwiazdy” Piotra Patykiewicza to interesujący i wart uwagi jego przedstawiciel, choć niestety autorowi nie udało się uniknąć kilku kiepskich momentów i motywów.
Odyseja przewidywalności. "Pół króla", Joe Abercrombie - recenzja sPlay
Joe Abercrombie otwierającym cykl „Morze drzazg” „Pół króla” odchodzi od pełnej brutalności i cynizmu konwencji znanej z jego poprzednich książek, nową powieść kierując przede wszystkim do czytelników z grupy young adult. Cierpią na tym dojrzalsi odbiorcy.
To nie jest książka tylko o piciu. "Najgorszy człowiek na świecie", Małgorzata Halber - recenzja sPlay
Małgorzata Halber napisała książkę, której pisać nie powinna. Publiczne przyznanie się do alkoholizmu to zachowanie, które przełamuje jakieś tabu i które, myśląc stereotypowo, robi z ciebie brudną świnię, osobę trującą. Taką, co robi pod siebie i się nie myje. Tymczasem alkoholiczka może być ładna, bo pod makijażem, który wykonuje cieniami od Diora, skrywa wstyd i opuchniętą twarz.
Powieść niczym zdjęcie ze Snapchata? James Patterson napisał książkę, która wybuchnie
Wybuchnie i to dosłownie. Ale taki los czeka tylko jeden egzemplarz. James Patterson, jeden z najlepiej zarabiających amerykańskich pisarzy, napisał książkę, „Private Vegas”, którą postanowił zareklamować w niestandardowy sposób. Każdy, kto chce przedpremierowo zapoznać się z jego najnowszą powieścią ma tylko 24 godziny. Następnie książka zniknie, niczym zdjęcie opublikowane dzięki aplikacji Snapchat.
Powieść graficzna "Prosto z piekła" Alana Moore'a doczeka się serialowej adaptacji
Seriali na podstawie komiksów nigdy za dużo. Najwyraźniej ta maksyma przyświeca działaniom stacji FX, która chce wyprodukować serial na podstawie „Prosto z piekła” („From Hell”), komiksu (dokładnie to powieści graficznej) autorstwa Alana Moore’a (scenariusz) i Eddiego Campbella (grafika).
Atmosfera "Detektywa" przeniesiona na karty powieści. "Galveston", Nic Pizzolatto - recenzja sPlay
„Galveston” to jedna z tych książek, od których niełatwo się oderwać, choć w zasadzie trudno powiedzieć dlaczego. Brak w niej cliffhangerów, brak porywającej akcji. A jednak wykreowana przez Nica Pizzolatto atmosfera sprawia, że kolejne strony chłonie się pasjami, a opowieść zostaje w głowie na długo po zakończeniu lektury.