Trailer nowego "Point Break" już w Sieci. Zobacz zwiastun remake'a produkcji sprzed ponad 20 laty
„Point Break”, remake filmu „Na fali” (tytuł oryg. „Point Break”) z 1991 roku, trafi na ekrany kin już na początku przyszłego roku. Do Sieci trafił właśnie trailer produkcji, która obudzi wspomnienia kina akcji sprzed ponad 20 lat.
Kultowy film „Rocky Horror Picture Show”, który w tym roku obchodzi czterdziestą rocznicę premiery doczeka się nowej wersji. Za stworzenie remake’u odpowiedzialna będzie telewizja Fox.
Amerykanie zrobią kolejny remake szwedzkiego serialu
To już stało się chyba tradycją, że Amerykanie biorą na warsztat skandynawskie produkcje i tworzą ich własne wersje. „The Killing”, „The Bridge” czy „Those Who Kill” to wszystko seriale, których pierwowzory mają europejskie korzenie. Ostatnio producentka Gale Anne Hurd zapowiedziała, że przeniesie na amerykański grunt szwedzki kryminał „Tusenbröder”, którego reżyserem jest Lars Lundström, odpowiedzialny także za serial „Wallander”.
W końcu doczekaliśmy się. Remake "It" trafi do produkcji
Po długim czasie oczekiwania, fani Stephena Kinga oczekujący na remake serialu „It” z 1990 mogą odetchnąć z ulgą. Tym razem już film a nie serial, trafi do produkcji latem 2015 roku. Za reżyserię odpowiedzialny będzie Cary Fukunaga („True Detective”).
Parcie Hollywood na robienie remake’ów jest niezaprzeczalną kwestią, w sprawie której zdążyłem już wylać trochę swoich żalów, a także próbowałem zrozumieć ten mechanizm. Rzadko się jednak zdarza, że wygładzona i uwspółcześniona hollywoodzka wersja znanego dzieła jest dobra. Trzeba się mocno naszukać, żeby znaleźć niezły remake, ale i takie na szczęście się trafiają. Poniżej znajdziecie 10 najlepszych remake’ów na jakie stać Amerykanów.
Dlaczego Amerykanie zawsze muszą mieć swój remake?
Dlaczego Amerykanie zawsze muszą mieć swój remake? Dlaczego zawsze muszą robić wszystko po swojemu? Te pytanie kotłują mi się w głowie za każdym razem, kiedy widzę kolejny filmu prostu z Hollywood, będący zazwyczaj kalką produkcji nie amerykańskiej. Pal licho, kiedy taki remake jest dobry (chociaż niekoniecznie potrzebny), gorzej, gdy jest totalnym gniotem i napluciem w twarz oryginalnemu twórcy.