Tom Hardy po latach wróci do kultowej roli. Dlaczego się na to zdecydował?
Choć chyba wszyscy, którzy widzieli „Tabu” od Stevena Knighta zgadzają się, że jest to naprawdę dobry serial, ostatecznie nie zdobył on zbyt dużej popularności. Wydawało się, że to właśnie w związku z wynikami oglądalności nie doczekaliśmy się kontynuacji, mimo że pierwotne plany zakładały jej realizację. Okazało się jednak, że po latach Tom Hardy wróci do swojej fantastycznej roli. Teraz wyjaśnił, dlaczego się na to zdecydował.
Jakie filmy i seriale oglądają Polacy? W ostatnich dniach króluje "Projekt Adam" i "Tabu"
Jakie filmy i seriale oglądają Polacy? Czy sięgamy po typowe kino akcji, po jakieś „guilty pleasure”, a może wybieramy nastrojowe produkcje historyczne i kostiumowe? Filmy, takie jak „Projekt Adam” i „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje” i seriale, takie jak „Tabu”, pokazują, że odpowiedź na to pytanie, wcale nie jest prosta.
Szalony "Projekt Adam" już na Netfliksie. A na dokładkę: "Tabu" z Tomem Hardym. Nie przegap nowości
Netflix dostarcza filmowe i serialowe nowości na piątek. Dziś do oferty serwisu trafił m.in. całkiem niezły popcorniak z Ryanem Reynoldsem, „Projekt Adam”, oraz, stworzony przez Toma Hardy’ego, serial „Tabu”. Sprawdźmy, co jeszcze warto obejrzeć na Netflix Polska.
„Opowieść wigilijna” jest jak Teatr Telewizji z wysokim budżetem. Nie liczcie na ciepłą, znaną opowieść, bo zmian jest tu mnóstwo
Historia Ebenezera Scrooge’a na stałe weszła do brytyjskiej kultury obchodzenia świąt Bożego Narodzenia. A postać zgorzkniałego starca, któremu zależy tylko na pieniądzach, dawno przekroczyła wszelkie popkulturowe granice, inspirując choćby Carla Banksa przy tworzeniu Sknerusa McKwacza. Zmierzenie się z tak doskonale znaną, istotną i często adaptowaną opowieścią w nowym serialu należy więc uznać za duże wyzwanie. Kto jednak, jeśli nie Steven Knight miałby je udźwignąć?
HBO ze świetnym prezentem dla widzów. Serial „Opowieść wigilijna” od twórcy „Peaky Blinders” na święta w Polsce
Wydana w 1843 roku „Opowieść wigilijna” pióra Charlesa Dickensa doczekała się w ciągu ponad stu lat przeszło dwudziestu adaptacji na duży i mały ekran. Nie powinno to jednak dziwić – w końcu mowa o prawdopodobnie najsłynniejszej i najmocniej uwielbianej przez widzów produkcji świątecznej (może poza „Kevinem samym w domu”). Historia skąpego i zgryźliwego Ebenezera Scrooge’a, którego w noc wigilijną odwiedzają duchy, do dzisiaj działa na widzów.