3. sezon "Wiedźmina" będzie wierniejszy książkom? Showrunnerka zapewnia, że słucha fanów
Showrunnerka "Wiedźmina" próbuje udobruchać rozwścieczonych odejściem Henry'ego Cavilla fanów. Wdała się więc w dyskusje z internautami na Instagramie. Postanowiła bowiem odpowiedzieć na zarzuty, że serial zbytnio odchodzi od książkowego pierwowzoru.
Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.
Showrunnerka "Wiedźmina" słucha fanów. Lauren Hissrich zapewniała o tym podczas promocji zmierzającego na platformę Netflix "Rodowodu krwi", kiedy to odnosiła się do inby wokół odejścia Henry'ego Cavilla z serialu. Teraz poszła nawet o krok dalej. Postanowiła bowiem wdać się w dyskusję z internautami na Instagramie.
Nieznane są kulisy odejścia Henry'ego Cavilla z "Wiedźmina". Nie brakuje jednak uzasadnionych domysłów, że aktor nie mógł dogadać się ze scenarzystami serialu, bo nie chcieli oni, aby Geralt był wierniejszy swojemu pierwowzorowi z książek Andrzeja Sapkowskiego. I to właśnie odejścia od literackiego kanonu stały się głównym tematem komentarzy w mediach społecznościowych Lauren Hissrich.
Wiedźmin - showrunnerka serialu odpowiada na zarzuty fanów
Pod udostępnionym przez showrunnerkę "Wiedźmina" postem promującym "Rodowód krwi", rozpętała się prawdziwa burza. Lauren Hissrich postanowiła więc bronić swojej wizji artystycznej i odpowiedziała na kilka komentarzy. W jednym z wpisów zapewnia, że 3. sezon będzie wierniejszy literackiemu pierwowzorowi:
"Wiedźmin: Rodowód krwi" pojawi się na platformie Netflix 25 grudnia. 3. sezon serialu głównego ma natomiast zadebiutować w serwisie latem 2023 roku. Dopiero wtedy fani będą mogli przekonać się, czy słowa Lauren Hissrich pokrywają się z prawdą.
Dotychczasowe odcinki serialu "Wiedźmin" obejrzycie na platformie Netflix.